18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowe PO za cztery miesiące

ARS; Zdjecia: Dariusz Gdesz
Do Wałbrzycha przyjechali europoseł Jacek Protasiewicz, szef dolnośląskich struktur PO oraz Jarosław Charłampowicz, sekretarz regionalny PO, który w sobotę po rozwiązaniu wałbrzyskich struktur partii został ustanowiony komisarzem. Wyjaśnili w jaki sposób przeprowadzony zostanie program naprawczy lokalnych struktur partii, po tym jak dwóch jej członków usłyszało prokuratorskie zarzuty nakłaniania wyborców do głosowania na wskazanych kandydatów PO, w trakcie ostatnich wyborów samorządowych w Wałbrzychu.

Film: Dariusz Gdesz

– Struktury Platformy Obywatelskiej w Wałbrzychu będą odtwarzać się same – mówi Jarosław Charłampowicz. – Ja mam tylko pilnować, by przebiegało to zgodnie z prawem i statutem partii.
Sekretarz regionalny dolnośląskich struktur PO dodaje, że proces ten powinien potrwać około 4 miesięcy. Rozpocznie go utworzenie nowych kół partii, a następnie wybory władz powiatowych. Władze wojewódzkie PO nie podają jednak szczegółów w jaki sposób zamierzają weryfikować swoich członków, by w przyszłości uniknąć podobnych skandali.
– Czekamy cierpliwie na efekty prac prokuratury i sądu – wyjaśnia europoseł Jacek Protasiewicz. – My ze swojej strony możemy jedynie ustalić gdzie w partii nastąpiły nieprawidłowości i wyciągnąć konsekwencje dyscyplinarne wobec osób winnych zaistniałej sytuacji.
Opozycyjni radni miejscy z Wałbrzyskiej Wspólnoty Samorządowej uważają, że działania władz PO mają wyłącznie charakter medialny. Dodają, że najlepszym rozwiązaniem sprawy, byłoby unieważnienie wyniku wyborów samorządowych w Wałbrzychu i ich powtórka.
– W drugiej turze wyborów prezydenckich przegrałem z Piotrem Kruczkowskim, kandydatem PO różnicą zaledwie 325 głosów – tłumaczy Mirosław Lubiński, były kandydat WWS na prezydenta Wałbrzycha. – Jeden z członków PO, który usłyszał prokuratorskie zarzuty, wydał 5 tys. zł na kupowanie głosów. Nie mam wątpliwości, że nie były to głosy oddane na mnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto