Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy lokal z oryginalnym i niedrogim jedzeniem w Wałbrzychu. Smaczna Chata jak na Kaukazie serwuje dania kuchni ormiańskiej

Adrianna Szurman
Adrianna Szurman
Smaczna Chata jak na Kaukazie serwuje dania kuchni ormiańskiej w Wałbrzychu. Jest tu dużo mięsa, grillowanych warzyw, oliwy i ziół
Smaczna Chata jak na Kaukazie serwuje dania kuchni ormiańskiej w Wałbrzychu. Jest tu dużo mięsa, grillowanych warzyw, oliwy i ziół
Smaczna Chata jak na Kaukazie już samym wyglądem przyciąga wzrok. Drewniany domek w środku blokowiska z wielkiej płyty na Piaskowej Górze w Wałbrzychu zaciekawił i nas. Poszliśmy za kuszącym zapachem pieczonego mięsa i ziół, a na miejscu spotkaliśmy dwie Ormianki, Lusi i Ashkhen, które przygotowują tu dania kuchni ormiańskiej. Pyszne!

Na pomysł serwowania dań rodem z Armenii wpadła Ashkhen Yeghoyan. Jest Ormianką, która od 9 roku życia mieszka w Wałbrzychu. Podobnie jak klika jej sióstr, uczyła się w szkole muzycznej w Wałbrzychu, a następnie studiowała farmację.

Wszystkie dziewczyny są dobrze wykształcone. Ashkhen jeszcze do niedawna można było spotkać w aptece B1, gdzie doradzała pacjentom przy wyborze leków. Obecnie przebywa na urlopie macierzyńskim z drugim dzieckiem. Na co dzień jest mamą 9-letniego Dawida i rocznego Marcela.

- Od dawna marzyłam o otwarciu takiego miejsca, gdzie mogłabym pokazać wałbrzyszanom naszą kuchnię. Jest po prostu pyszna,a tu serwujemy najbardziej narodowe dania Armenii - mówi Ashkhen. Dodaje jednak, że sama nie odważyłaby się odtworzyć takich dań, dlatego postanowiła skorzystać z pomocy gospodyni z Armenii, która jednocześnie od 30 lat pracowała jako kucharka w restauracjach i hotelach nie tylko w Armenii, ale i w różnych częściach Europy, m.in. w Grecji i Rosji.

I tak w Wałbrzychu pojawiła się Lusi Mkrtchyan, która opracowała receptury wszystkich potraw serwowanych w Smacznej Chacie jak na Kaukazie. - Ja wytłumaczyłam, które dania chciałabym podawać w tym miejscu, a Lusi je opracowała - zaznacza właścicielka kaukaskich smaków.

Wszystko przygotowywane jest na bazie świeżych produktów, co cechuje kuchnię ormiańską. Właścicielka kupuje je u lokalnych dostawców, zatem nie znajdziecie tu mięsa z marketu! A w logistyce i zaopatrzeniu pomaga jej mąż Marcin. Dużo tu mięs, pachnących ziół, oliwy i faszerowanych warzyw, ogromną rolę odgrywa tradycyjny chleb ormiański lavasz, który podaje się do różnych dań i którego receptura jest wpisana na listę UNESCO!

To rodzaj pieczywa, które Polakom może przypominać wiejskie podpłomyki albo meksykańską tortillę czy hinduskie chapati. Do jego wytwarzania używa się tylko wody, mąki i soli. A następnie w płaskie placuszki zawija pyszne dania.

- Nasza karta nie jest długa, dlatego warto spróbować wszystkich dań po kolei i tak właśnie robią nasi klienci, których sobie już sporo zaskarbiliśmy, choć działamy dopiero od listopada ub. roku! - cieszy się właścicielka.

My skusiliśmy się na Blincik czyli naleśnika z pyszną wołowiną i pachnącymi ziołami, za który zapłaciliśmy tylko 5 zł! Byliśmy po obiedzie, dlatego wzięliśmy jedną sztukę, w karcie serwowane są cztery sztuki za które płaci się 20 zł.

Co jeszcze dla miłośników mięsa? Lula wołowa lub drobiowa. Czyli ormiański chlebek lavash, szaszłyk z mięsa mielonego, surówka, sos i przyprawy. Brutuc karczek czyli grilowane mięso podawane z chlebkiem i surówką. Jednym z tradycyjnych bardziej znanych dań są gołąbki w liściach winogron z ryżem i wołowiną. Warto pomyśleć również o faszerowanych paprykach w wersji z wołowiną albo wege. Kusząco wyglądają i pachną również dania z bakłażana.

Ashkhen Yeghoyan zachęca również do skosztowania rarytasów, które specjalnie sprowadza z Armenii! To lemoniady, różne konfitury, czy marynowana okra, albo bardzo słodka pasta z orzechów włoskich!

- Na przykład dżem morelowy ma zupełnie inny smak niż w polskim sklepie. W Armenii morele spadają na ziemię jak kasztany w Wałbrzychu. Jest ich mnóstwo i są pękate, soczyste, bardzo słodkie. Albo pasta z zielonych orzechów, również bardzo słodka. Je się ją łyżeczką i popija gorzką kawą albo herbatą. Może też służyć jako dodatek do deserów. W środku w słoiczku znajdziecie całe orzechy - opowiada właścicielka Smaków jak na Kaukazie.

Warto dodać, że istnieje również możliwość zamówienia jedzenia z dowozem. Dostawy są od 30 zł, na terenie Piaskowej Góry gratis. W pozostałych lokalizacjach, w zależności od odległości, trzeba zapłacić od 4 zł np. do Szczawna-Zdroju do 8 zł za dostawę do Świebodzic.

W planach właścicielka ma postawienie kilku stolików przed Smaczną Chatą na Piaskowej Górze, gdzie będzie można zjeść na świeżym powietrzu. W naszym mieście to jedyne miejsce, gdzie serwuje się taką kuchnię. - A że mieszają tu tylko trzy rodziny z Armenii, to raczej większość wałbrzyszan nie będzie miała okazji spróbować naszych dań gdzie indziej - zaprasza z uśmiechem Ashkhen.

Zobaczcie zdjęcia potraw ze Smacznej Chaty jak na Kaukazie, która mieści się w okolicach Stokrotki na Piaskowej Górze w Wałbrzychu

Smaczna Chata jak na Kaukazie serwuje dania kuchni ormiańskiej w Wałbrzychu. Jest tu dużo mięsa, grillowanych warzyw, oliwy i ziół

Nowy lokal z oryginalnym i niedrogim jedzeniem w Wałbrzychu....

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kotlety mielone z piekarnika z fetą

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto