Nowy prezes wałbrzyskiego MPK

Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Wałbrzychu ma nowego prezesa. Został nim Andrzej Kosiór, były wicemarszałek województwa, pracownik urzędu wojewódzkiego i KGHM-u. Wiele razy uczestniczył też w programach restrukturyzacji różnych firm. Jako swój największy sukces wymienia wyprowadzenie z tragicznej sytuacji Zakładów Porcelany Elektronicznej „Zofiówka” w Jedlinie-Zdroju. Został w MPK pełniącym funkcję do czasu wyłonienia w drodze konkursu nowego zarządu.

– Wczoraj rada nadzorcza spółki nie zaakceptowała planu naprawczego będącego w fatalnej sytuacji ekonomicznej przedsiębiorstwa i rezygnację złożył jej dotychczasowy prezes, Ireneusz Zarzecki. Następnie odwołano jego zastępcę, Dariusza Kołdona – mówi Roman Szełemej, pełniący funkcje prezydenta miasta.

Dodaje, że podjęto także decyzję, że od teraz zarząd będzie jednoosobowy. Wałbrzyskie MPK ma kilka milionów złotych długu. Wydatki i dochody firmy już od kilkunastu miesięcy nie bilansują się.

– Firma zalega także z płatnościami wobec Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Z ZUS-em będę chciał dojść do porozumienia w pierwszej kolejności – mówi Andrzej Kosiór. Wyjaśnią, że to porozumienie jest warunkiem aplikowania o środki unijne. Podjął już decyzję, że w ramach restrukturyzacji biura MPK znajdujące się na ulicy Chrobrego zostaną przeniesione na ulicę Ludową. Tam gdzie znajduje się zajezdnia. Budynek na Chrobrego zostanie natomiast sprzedany. Przeprowadzka już się zaczęła.

– Pozwoli to na lepsze komunikowanie się w firmie, bo zarząd będzie bliżej załogi. Zdobędziemy też pieniądze ze sprzedaży kamienicy – wyjaśnia nowy prezes. Innymi elementami planowanego programu naprawczego są między innymi: przeniesienie dystrybucji biletów z Zarządu Dróg i Komunikacji do MPK i zakup nowych, ekonomicznych autobusów.