"Dziś - 11 marca - otwarcie biura we Wrocławiu. Spotykamy się o godzinie 15ej pod adresem Rynek 30. - Tylko tyle miałem zamiar napisać na dzisiejszy blog, zanim wczoraj odwiedziłem Wałbrzych i Dzierżoniów. Tam poznałem z bliska historię kupowania głosów i osłupiałem!!! Szczegóły tego procederu - kupowania głosów przez działaczy PO w wyborach samorządowych - budzą grozę. Wszystko przypominało pracę gangu.
Szefowie spółek miejskich dostają nagrody od prezydenta, który jest kandydatem PO w Wyborach w Wałbrzychu. Te nagrody to budżet kampanii. Środki otrzymuje główny, lokalny, macher i rozdaje dzielnicowym z PO po ok. 5 tys. Za to kupuje się cebulę, ziemniaki, wino i tym płaci za głosy. Jak w mafii narkotykowej. Myśl o tym, że Platforma Obywatelska sprowadziła człowieka do pozycji worka kartofli – bo za tyle kupowała głosy – jest wstrząsająca i haniebna! Obywatel workiem cebuli – ta myśl jest szokująca. I kto? PO tak traktuje ludzi! Jeśli za pieniądze można kupić głosy to nie ma demokracji i trzeba się z tym uporać za wszelka cenę. Ta sprawa musi być wyjaśniona! Jest Wałbrzych miastem doświadczonym czymś strasznym i kto wie czy to nie jest sto razy ważniejsze niż katastrofa smoleńska.".
Skomentuj wypowiedź Janusza Palikota
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?