Do zdarzenia doszło w środę (18 września) po godz. 17. w autobusie linii nr 2, który jechał z Sobięcina w kierunku Piaskowej Góry. Jeden z pasażerów podróżował autobusem bez biletu, co zauważyła konduktorka.
– Konduktorka podeszła do mężczyzny i poinformowała go, że musi kupić bilet. Pasażer odpowiedział, że może kupić, ale bilet ulgowy – mówi Mariusz Kacała z Zarządu Dróg, Komunikacji i Utrzymania Miasta w Wałbrzychu. – Konduktorka powiedziała, że musi okazać dokument uprawniający do ulgowego przejazdu. Pasażer odchylił bluzę i pokazał konduktorce ukryte pod nią narzędzie, które wyglądało jak tasak lub siekiera, zaczął również grozić kobiecie.
Przestraszona konduktorka przeszła na przód autobusu i poinformowała o incydencie kierowcę. Ten zjechał z trasy wprost przed komendę policji przy ul. Mazowieckiej. Tam na krewkiego pasażera czekał już patrol policji. Autobus po kilku minutach powrócił na trasę.
– Pasażer, który groził konduktorce to 25-letni mieszkaniec miasta. Pod bluzą miał ukryty młotek murarski, który miał używać w trakcie remontu – wyjaśnia Joanna Żygłowicz, rzecznik prasowy wałbrzyskiej policji. – Pasażer został ukarany mandatem w wysokości 500 zł, za naruszenie porządku publicznego. Poinformowaliśmy także panią konduktorkę, że w sprawie kierowanych pod jej adresem gróźb karalnych może złożyć doniesienie do policji lub prokuratury. Będzie to podstawa do wszczęcia śledztwa. Osobie, która kieruje pod adresem innej osoby groźby karalne grozi do 2 lat pozbawienia wolności.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
