Pawie to zwłaszcza dla najmłodszych turystów, jedna z największych atrakcji palmiarni w Wałbrzychu. Piękne ptaki są hodowane w obiekcie od 2007 r. Pierwszej parze pawi, którą sprowadzono do Wałbrzycha z hodowli pod Kaliszem udało się... odlecieć z obiektu. Nie przycinano im bowiem lotek. Kolejnej pawie z palmiarni również nie mają przycinanych piór. Pracownicy obiektu nauczeni doświadczeniami sprzed lat, przykryli jednak siatką wybiegi dla ptaków na dziedzińcu palmiarni. Dzięki temu pawie nie mają szans na ucieczkę.
– Pawie czują się u nas bardzo dobrze. Najlepiej świadczy o tym fakt, że doczekały się potomstwa – mówi Joanna Paterova, która zakupiła pawie do palmiarni.
Tu jednak pojawił się problem. Dwa pisklęta przekształciły się w parę dorodnych samców. Tym samym nastąpiła dysproporcja. W palmiarni są teraz trzy samce pawi i jedna samica, która na razie radzi sobie z ich namolnymi zalotami. Mimo to gospodarze palmiarni planują wymianę dwóch lub przynajmniej jednego młodego samca, na samicę lub samice pochodzące z innych hodowli.
Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody