W zaległym spotkaniu 6. kolejki III ligi wałbrzyski Górnik pewnie pokonał KS Bystrzycę Kąty Wrocławskie 3:0 podtrzymując tym samym passę domowych zwycięstw bez straconego gola.
Spotkanie przełożone z 5 września odbyło się w Wałbrzychu, choć to Bystrzyca miała być gospodarzem. Faworyt spotkania mógł być tylko jeden, gdyż Górnicy zajmowali piąte miejsce mimo jednego meczu mniej, a ich goście okupowali ostatnią lokatę w ligowej tabeli. Mecz toczył się pod totalne dyktando podopiecznych Roberta Bubnowicza. Już w 3. minucie wynik otworzył Damian Migalski. Na 2:0 z rzutu karnego podwyższył Marcin Orłowski. Mimo wielku okazji, Górnicy trzeciego gola strzelili dopiero pięć minut przed końcem, a jego autorem był młody Maksym Tatuśko.
Górnik awansował na 4. miejsce w tabeli III ligi, a w następnej kolejce zmierzy się na wyjeździe z Polonią-Stalą Świdnica. Mecz w sobotę 19 września o 14.
Górnik Wałbrzych – KS Bystrzyca Kąty Wrocławski 3:0 (2:0)
Migalski 3, Orłowski 37-karny, Tatuśko 85.
Górnik: Jarosiński – Michalak D., Tyktor, Orzech, Surmaj (76 Krzymiński) - Sawicki, Oświęcimka, Rytko (89 Mrowiec), Morawski, Migalski (63 Tatuśko) - Orłowski (83 Michalak G.).
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?