Poszkodowana została zabrana do jednego z wałbrzyskich szpitali. Na miejsce wezwana została straż miejska. Klatka schodowa jednej z kamienic przy ulicy Szymanowskiego była zamknięta. Mieszkańcy pilnowali, aby nikt nie wszedł do budynku. Na klatce schodowej zamknięty był amstaff. Zwierzę było tak rozdrażnione i niebezpieczne, że nawet pracownicy schroniska nie byli w stanie go uspokoić i złapać. Lokatorzy budynku poinformowali strażników, że opiekun psa pracuje w jednej z firm przy Kosteckiego.
Jak się okazało mężczyzna, który sprawował opiekę nad psem, wziął zwierzę ze sobą do pracy. Znudzony pies wymknął się z ogrodzonego terenu i pobiegł do miejsca zamieszkania opiekuna. Niemal w tym samym czasie przechodziła obok budynku przy Szymanowskiego 19-latka z dwójka znajomych. Pies zaatakował dziewczynę. Ugryzł ją w twarz.
Opiekun psa odpowie za niezachowanie należytych/ nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierząt przed Sądem Rejonowym w Wałbrzychu. Postawione mu zostaną przez Policję zarzuty spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Funkcjonariusze Straży Miejskiej w toku dalszych czynności ustalili, że pies nie był szczepiony przeciwko wściekliźnie od ponad 5 lat. Za to również odpowie właściciel zwierzęcia przed wałbrzyskim sądem.
Poszkodowana obecnie przebywa w szpitalu z rozległymi obrażeniami twarzy...
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?