Pomimo panujących ostatnio w naszym kraju upałów, piłkarze Górnika PWSZ Wałbrzych już od pewnego czasu ćwiczą intensywnie, przygotowując się do zbliżającego się sezonu. Nasz beniaminek drugiej ligi ma też za sobą dwa mecze sparingowe, w których nie tylko szlifował formę, ale przy okazji trener Robert Bubnowicz sprawdzał umiejętności kandydatów do gry w jego drużynie.
W pierwszej potyczce Górnik PWSZ zremisował w Dzierżoniowie 1:1 z OKS 1945 Olsztyn, a w drugiej uległ na wyjeździe 2:3 SK Hlavice, drugoligowcowi z Czech. W pierwszym spotkaniu w drużynie Górnika PWSZ na boisko wyszła jedenastka, w której było aż siedmiu testowanych zawodników: Daniel Główka, Iwan Brezina, Michal Gross, Adam Kłak, Józef Kwit, Michal Ondrejkovic i Kamil Witkowski.
- Moim zdaniem, nie wszyscy zagrali dobrze, a ja szukam piłkarzy, którzy nas wzmocnią i będą gotowi do gry w drugiej lidze, a nie do siedzenia na ławie - mówił po meczu trener wałbrzyszan.
W pojedynku z ekipą z Olsztyna, Górnik PWSZ miał od początku lekką przewagę, ale nie mógł stworzyć sobie groźnych sytuacji strzeleckich. W efekcie w meczu, którym grano nietypowo bo 3x30 minut pierwsi prowadzenie objęli olsztynianie. W 44. minucie po ich zagraniu, Dariusz Michalak przypadkiem skierował głową piłkę do własnej bramki. Wyrównanie padło dopiero w 78. minucie, kiedy Marcin Morawski wykorzystał podanie od Pawła Tobiasza i pokonał bramkarza OKS-u. Co ważne, bramka dla Górnika PWSZ padła w trzeciej kwarcie, w której trener Bunowicz wpuścił na boisko: Janika, Tobiasza, Majkę, Morawskiego, Moszyka i Jaroszewskiego, czyli zawodników, którzy w zakończonym niedawno sezonie, wywalczyli awans do II ligi. Po ich wejściu wałbrzyszanie uzyskali zdecydowaną przewagę. W następnym sparingu przyjrzę się jeszcze Kłakowi, Grossowi i Kwitowi, którzy zrobili najlepsze wrażenie, pozostałym podziękujemy - mówił trener.
Tak jak powiedział, w meczu z SK Hlavice zagrali Kłak i Kwit, zabrakło tylko lekko kontuzjowanego Grossa, ale ten mabyć jeszcze sprawdzany. Wystąpili natomiast Kornel Duś i Adam Łagiewka. Obaj wypadli nieźle, a występujący w ataku, Duś strzelił nawet w 3. minucie bramkę dla Górnika PWSZ. Później co prawda Czesi objęli prowadzenie 2:1, ale tuż przed przerwą Marcin Morawski wyrównał z rzutu wolnego na 2:2. Taki wynik utrzymywał się do ostatnich minut spotkania, kiedy gospodarze zdobyli zwycięskiego gola. Teraz piłkarze Górnika mają 16-24 lipca trenować na zgrupowaniu w Chodzieży, gdzie rozegrają kilka spotkań towarzyskich. Pierwsze 17 lipca z IV ligową, Polonią Chodzież.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?