Będzie to czwarty mecz beniaminka z Wałbrzycha w drugiej lidze i czwarty rozgrywany na boisku rywala. Z powodu konieczności dostosowania stadionu w Wałbrzychu do wymogów tego szczebla rozgrywek, Górnik PWSZ zmuszony był dotąd grać tylko na wyjeździe. Stadion jest już co prawda gotowy i we wrześniu Górnik PWSZ będzie grał już także u siebie, ale na razie zdobycz punktowa wałbrzyszan nie jest imponująca, bo wywalczyli dotąd tylko 2 punkty.
Po ostatnim ich meczu - w Tychach z GKS-em jest jednak nadzieja, że z czasem będzie coraz lepiej. Górnicy byli w tym spotkaniu równorzędnym partnerem dla jednego z faworytów rozgrywek, grającego na swoim boisku. Przy odrobinie szczęścia mogli nawet ten mecz wygrać. Szkoleniowiec wałbrzyszan twierdzi, że z tego powodu pozostał pewien niedosyt. Cieszy się jednak, bo wyraźnie widać, że jego debiutującej w drugiej lidze drużyny nie zżera już trema. Zespołu Nielby nie można jednak lekceważyć. Na swoim boisku grała ona dotąd dwa razy remisując 1:1 z Lechią Zielona Góra i pokonując aż 4:1 Tur Turek.
Wynik meczu w Tychach
GKS Tychy 0 Górnik PWSZ Wałbrzych 0
GKS: Kojdecki, Odrobiński, Kopczyk, Masternak, Dębowski, Feruga (73 Maciaszek), Babiarz, Czupryna (76 Kruczek), Łopuch, Bizacki, Zaremba (59 Furczyk).
Górnik: Jaroszewski, Kłak, Wojtarowicz, Przerywacz, G. Michalak (77 Protasewicz), Rytko (57 D. Michalak), Morawski, Wepa, Zinke, Janik (67 Moszyk), Duś.
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?