Piłka nożna: Górnik Wałbrzych szuka wzmocnień, zima przeszkadza

- Zima pokrzyżowała nam plany. Szkoda, bo chciałem przyjrzeć się kilku kandydatom do gry w naszym zespole - mówi Robert Bubnowicz, trener Górnika PWSZ. Szkoleniowiec dodaje, iż ma nadzieję, że planowany na poniedziałek, 6 grudnia, mecz w Świdnicy z tamtejszą Polonią/Spartą już się odbędzie.

Tymczasem Górnik PWSZ szuka wzmocnień, a przede wszystkim zawodników defensywnych. Trener Bubnowicz już od dawna powtarzał, że nie jest zadowolony z postawy tej formacji. Z tego powodu zrezygnowano w Wałbrzychu z Michała Protasewicza. Na dodatek po pierwszej rundzie sezonu odeszli Bartosz Konarski i Rafał Majka, którzy nie mogli dłużej godzić występów w drugiej lidze z obowiązkami zawodowymi. Braki w składzie trzeba uzupełnić.

- Potrzebny nam jest lewy obrońca grający lewą nogą i środkowy obrońca - wylicza Bubnowicz. Dodaje, że szukają też skrajnego pomocnika i kogoś do gry w ataku. - Dysponujemy ograniczonymi środkami i nie jest tak, że ściągamy, kogo chcemy. Przyjrzymy się wielu graczom i z nich wybierzemy - mówi trener. W meczu z Motobi testowani mieli być dwaj Czesi i dwaj Słowacy. Czesi to obrońcy - skrajny Martin Hundak i środkowy Marek Jandzik, Słowacy - Martin Kravec (lewy obrońca) i Patryk Misiak (pomocnik).

W Wałbrzychu chcą sprawdzić też pochodzącego ze Słupska młodzieżowca Daniela Wiśniewskiego, który ostatnio był zawodnikiem Slavii Praga.

- Na nich jednak nie poprzestaniemy. Poniedziałkowy mecz z Polonią będzie ostatni w tym roku, ale w styczniu zaczniemy treningi w Wałbrzychu, a później pojedziemy na obóz do Świeradowa gdzie rozegramy szereg spotkań sparingowych. W nich będą testowani kolej-ni gracze - wyjaśnia Robert Bubnowicz.

Dodajmy, że rundę wiosenną wałbrzyszanie zainaugurują w pierwszy weekend marca 2011 roku. Ich przeciwnikiem na własnym boisku będą Czarni Żagań.