Dolnośląskie zespoły będą mogły zrekompensować swoim kibicom wpadkę z poprzedniego tygodnia. Oba przegrały 0:3. Wałbrzyszanie w Grudziądzu, a legniczanie w Chojnicach. - O tym wyniku zdecydowały względy nie tylko sportowe - mówi trener Miedzianki Janusz Kudyba. - Jednak każdemu zdarzyć się może słabszy mecz - piłkarzowi, trenerowi, jak i sędziemu. Mam nadzieję, że to był po prostu słabszy dzień tego arbitra, który się już nie będzie powtarzał - dodaje.
To jeden z powodów, dla których tym razem Miedź powalczy o wygraną bardziej niż w innych meczach. - Zagramy o pełną pulę - zapewnia Kudyba. - Przyjeżdża lider, to będzie mecz jesieni. Ważny dla nas i dla układu całej tabeli. Nasz rywal to doświadczony zespół. Budowany od dwóch lat. Trener Marcin Kaczmarek przed sezonem sprowadził kilka ciekawych zawodników. Jednak moi piłkarze już pokazali w tym sezonie, że potrafią grać w ważnych spotkaniach. Jestem optymistą przed meczem z Olimpią - tłumaczy.
Miedzianka zagra bez kontuzjowanego kapitana Marcina Garucha, który doznał urazu po brutalnym wejściu rywala w poprzednim meczu. Natomiast za kartki pauzował będzie obrońca Kamil Pilarski. W drużynie gości też zabraknie ważnych ogniw. W Legnicy nie pojawi się m.in. Mariusz Kryszak (kartki). Pomocnik jest jednym z najlepszych strzelców w drużynie. Zdobył 5 goli, w tym jeden w meczu z Górnikiem.
Górnik Wałbrzych - Lechia Zielona Góra 14:00
Miedź Legnica - Olimpia Grudziądz 11:00
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?