Piłkarki AZS PWSZ Wałbrzych w spotkaniu na swoim boisku, kończącym ich tegoroczne występy przed własną publicznością, zaledwie zremisowały 1:1 ze słabą drużyną Unifreeze Górzno. Podopieczne trenera Kamila Jasińskiego poprzedni sezon zakończyły na trzecim miejscu w Ekstralidze, a w bieżących rozgrywkach także spisywały się nieźle. Rozegrały kilka dobrych spotkań, między innymi pokonały na wyjeździe 1:0 liderującego obecnie Górnika Łęczna, wydawało się, że mogą zagrozić dominującej ostatnio w naszym kobiecym futbolu dwójce: Medyk Konin i Górnik Łęczna.
Zresztą na początku bieżących rozgrywek pokonały beniaminka z Górzna na wyjeździe 9:0. Tymczasem teraz, po remisie z przedostatnim w stawce Unifreeze straciły trzecie miejsce w tabeli na rzecz Czarnych Sosnowiec.
Mecz z drużyną z Górzna nie układał się wałbrzyszankom od samego początku. Cały czas miały przewagę i atakowały, ale od około 20. minuty musiały grać w dziesiątkę, bo Patrycja Urbańska dotknęła piłki ręką poza polem karnym i zobaczyła czerwona kartkę. W bramce stanęła Monika Kędzierska, zawodniczka z pola. Spisywała się nieźle, ale w 35. minucie rywalki prowadziły 1:0, bo pokonała ją Agnieszka Garbowska. AZS PWSZ wyrównał tuż przed przerwą, po golu w 45. minucie Karoliny Gradeckiej. Wynik nie uległ już zmianie.
AZS PWSZ Wałbrzych - Unifreeze Górzno 1:1 (1:1)
Bramki: 0:1 Agnieszka Garbowska (35), 1:1 Karolina Gradecka (45)
AZS PWSZ: Urbańska, Szewczuk, Mesjasz, Siwińska, Dereń, Kędzierska, Głąb (85 Pluta), Klepatska (75 Kowalczyk), Ratajczak, Rapacka (46 Aszkiełowicz), Gradecka.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?