Piłkarze Górnika Wałbrzych przegrali na swoim boisku 0:4 z KS-em Polkowice. Z tym rywalem w poprzednim sezonie wałbrzyszanie rozegrali barażowy pojedynek w walce o awans. Wtedy byli lepsi, ale to już przeszłość. Teraz nasz III-ligowiec przeżywa trudne chwile. Brak pieniędzy, ludzi do kierowania klubem i skład, który posypał się po zakończeniu poprzednich rozgrywek. Nie dość zatem, że trener Bubnowicz ma do dyspozycji mniej zawodników mogących udźwignąć ciężar gry w III lidze, to jeszcze w spotkaniu z KS-em Polkowice zabrakło braci Grzegorza i Dariusza Michalaków oraz Damiana Migalskiego i Mateusza Krzymińskiego. Górnik pomimo osłabienia zaczął mecz z Polkowicami ze sporym animuszem i osiągnął nawet lekką przewagę. Trwało to jednak bardzo krótko. Już w 18. minucie Dawid Wacławczyk uderzeniem głową wpakował piłkę do bramki Damiana Jaroszewskiego. Prowadzenie gości 1:0 utrzymało się już do przerwy. Górnik próbował nawet odrobić stratę, ale nie mógł znaleźć sposobu jak to zrobić. Próby ze stałych fragmentów gry okazały się nieskuteczne. Po zmianie stron boiska polkowiczanie pozbawili już gospodarzy złudzeń. W 52. minucie Wiktor Kobiela podwyższył na 2:0, a później jeszcze trafienia dołożyli Kamil Zawadzki i Mateusz Surożyński.
Górnik Wałbrzych - KGHM ZANAM Polkowice 0:4 (0:1)
Bramki: Wacławczyk (18), Kobiela (52), Zawadzki (67), Surożyński (76)
Górnik: Jaroszewski, Tobiasz, Rytko, Surnaj, Dec (70 Młodziński), Gawlik, Morawski, Pierzga, Sobiesierski, Brzeziński, Woźniak.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?