Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piotr Kruczkowski chce obowiązkowych wyborów

siya
Prezydent Wałbrzycha wniosek dotyczący wprowadzenia obowiązku głosowania w wyborach przedstawił przedstawicielom Związku Miast Polskich.

Na zgromadzeniu delegatów Związku przekonywał, że obowiązkowe wybory zapobiegną korupcji wyborczej, o której ostatnio głośno mówi się w związku zostatnimi wyborami w Wałbrzychu. Jest również przeciwny jednomandatowym okręgom, których wprowadzenie, według prezydenta Wałbrzycha, spowodowałoby, że proceder korupcji wyborczej jeszcze wzrośnie. - Cyniczna logika korupcyjna podpowiada, że "kupowanie" mandatu radnego w niewielkim okręgu jest po prostu znacznie tańsze. Czynnikiem ułatwiającym ten proceder jest bezradność policji i niska, w niektórych regionach dramatycznie niska frekwencja wyborcza - mówi prezydent Piotr Kruczkowski.
Dodaje, że w minionym roku do sądów okręgowych wpłynęły dziesiątki protestów przeciwko ważności wyborów. Z doniesień prasowych wynika, że m.in. w Szczecinie było tych protestów 21, w Warszawie 32, Bydgoszczy 28, Krakowie 25, Zielonej Górze 17. Wiele z nich zawierało zarzuty korupcyjne. - To patologiczne zjawisko występuje we wszystkich regionach kraju. Tymczasem w świetle zmian w ordynacji wyborczej i głosowania w okręgach jednomandatowych, niemal z całą pewnością skala procederu wzrośnie. Region wałbrzyski pod względem liczby protestów wyborczych nie jest wyjątkowy, tym niemniej przykład samego Wałbrzycha medialnie stał się najgłośniejszy. Skutki tego rozgłosu, niezależnie od rzeczywistej skali procederu korupcyjnego, są katastrofalne dla demokracji, rujnują zaufanie do samorządu i wizerunek miasta. Dotyczą również tysięcy uczciwych mieszkańców Wałbrzycha sponiewieranych ogólnopolską nagonką i budowaniem powszechnego mniemania o moralnym upadku całego miasta - wyjaśnia Piotr Kruczkowski. Zwraca też uwagę na to, że ofiarą wizerunkowej egzekucji, jaką wykonano na Wałbrzychu, jutro może być dowolne polskie miasto. A skutecznym sposobem na rozwiązanie problemu miałyby być obowiązkowe wybory.

I rzeczywiście, jak pokazuje przykład Wałbrzycha, dotąd nie udało się znaleźć skutecznego sposobu, by zapobiegać korupcji wyborczej. A o kupowaniu głosów, w kontekście wałbrzyskich wyborów, mówi się w mieście od lat. Również w związku z ubiegłorocznymi wyborami, Prokuratura Okręgowa w Świdnicy wyjaśnia sprawę tzw. korupcji wyborczej. Na razie zarzuty postawiono jedenastu osobom. Jedna z nich zeznała, że zapłacono jej za oddanie głosu na konkretnych działaczy PO. Pozostałe zeznały śledczym, że płaciły za kupowanie głosów na konkretnych kandydatów PO.

Ponadto wciąż bez rozstrzygnięcia pozostaje wniosek Patryka Wilda, który domaga się unieważnienia wyborów samorządowych. Sąd Okręgowy w Świdnicy wydał orzeczenie odrzucające wniosek Wilda, teraz zażalenie na orzeczenie sądu w Świdnicy rozpatruje Apelacyjny we Wrocławiu.
Do czasu wydania przez niego decyzji, zawieszony jest wniosek Mirosława Lubińskiego z WWS, który chce unieważnienia drugiej tury wyborów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto