Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Płaciła wierzycielom i przy okazji sobie

Sylwia Królikowska
Kilkusetzłotowe kwoty wpływały na konto księgowej Wałbrzyskiej Wyższej Szkoły Zarządzania i Przedsiębiorczości przez dwa lata. 60-letnia kobieta, z długim stażem w zawodzie, wiedziała, jak ukraść pieniądze, by ...

Kilkusetzłotowe kwoty wpływały na konto księgowej Wałbrzyskiej Wyższej Szkoły Zarządzania i Przedsiębiorczości przez dwa lata.

60-letnia kobieta, z długim stażem w zawodzie, wiedziała, jak ukraść pieniądze, by pracownicy uczelni się nie zorientowali. Dawała kanclerzowi do podpisania przelewy dla różnych kontrahentów. Na niektórych dokumentach był jednak jej numer konta. Faktury były więc opłacane podwójnie. Raz pieniądze dostawali wierzyciele, a raz trafiały na konto księgowej.
- Nasi kontrahenci się nie skarżyli, bo przecież dostawali pieniądze w terminie. Dlatego nie podejrzewaliśmy nawet, że coś jest nie tak - tłumaczy Henryk Placek, kanclerz uczelni. - Poza tym, z tą panią pracowałem od szesnastu lat i nigdy wcześniej nie zawiodła mojego zaufania- dodaje.
Sprawa wyszła na jaw, kiedy główny inspektor finansowy banku, w którym księgowa ma konto, przeprowadził kontrolę. Zauważył, że na rachunek 60-latki wpływają bardzo często z tej samej szkoły różne kwoty. Zawiadomił prokuraturę. - Kobieta przyznała się do oszustw. Nie kwestionowała również wysokości kwoty - wyjaśnia Ewa Ścierzyńska z Prokuratury Okręgowej w Świdnicy.
Chodzi o 158 tys. zł. Część pieniędzy zabezpieczono. Większość księgowa zdążyła jednak wydać. Jak tłumaczyła, na bieżące potrzeby. W tej chwili jest na zwolnieniu chorobowym. Ma zakaz opuszczania kraju i wykonywania zawodu. W prokuraturze wyznała, że bardzo żałuje tego, co zrobiła. Może teraz trafić do więzienia nawet na osiem lat. Prokuratura prawdopodobnie będzie wnioskować o to, by sąd zakazał jej wykonywać zawód.
- Nie chodzi tylko o przywłaszczenie pieniędzy, ale też o wprowadzenie w błąd władz uczelni, którym przedstawiała nieprawdziwe dokumenty - mówi prokurator Ścieżyńska.
Uczelnia, by uniknąć podobnych problemów, zleciła kontrolę finansów. Zapewnia, że studenci nie stracą na oszustwie. - Nie podniesiemy czesnego, a stypendia na pewno będziemy wypłacać w terminie - zapewnia Marek Zieliński, dziekan WWSZiP.
Usprawniony został też system informatyczny. Teraz komputer wykryje każdą zmianę w numerze konta firm współpracujących z uczelnią.

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto