Płoną toksyczne odpady składowane w piwnicach byłej huty szkła w Wałbrzychu
Jak mówią mieszkańcy bloków przy ulicy Wrocławskiej w Wałbrzychu, które sąsiadują z byłą hutą szkła, po tym jak zakład zaprzestał działalności, odbywała się tu rozbiórka samochodów. Świadkowie twierdzą, że gromadzono tam między innymi gumę, plastikowe kokpity i inne elementy po autach.
Wszystko miało znajdować się w najniższej kondygnacji obiektu, nad którą był betonowy strop. Strażacy pracujący na miejscu zdarzenia mówią, że ma on grubość ok. pół metra. Mało tego, nad nim znajduje się rumowisko po zawalonej hali huty. Od początku akcji wlano tam już ponad 200 ton wody, a odpady wciąż płoną. Teraz wieje silny wiatr w kierunku Poniatowa i oczyszczalni ścieków przy ul. Piotrowskiego w Wałbrzychu. Jeśli zmieni się kierunek wiatru, toksyczny, gryzący dym będzie dokuczał bardziej mieszkańcom ulicy Wrocławskiej.
- Nie wiemy, jak długo jeszcze potrwa akcja gaszenia tego pożaru. Bo nie wiemy, jak dużo tych odpadów jest zgromadzonych po ziemią. Całość tych byłych zakładów jest prawdopodobnie podpiwniczona i tam zgromadzono m.in.z części po rozbiórce samochodów. Te piwnice są dodatkowo przysypane ziemią, a nad nimi są jeszcze elementy po rozbiórce budynków - tłumaczy kpt. Tomasz Kwiatkowski z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Wałbrzychu.
Jak dodaje, do gaszenia tego pożaru trzeba użyć ciężkiego sprzętu. Od wczoraj pracuje tam koparka, która we wskazanych przez strażaków miejscach kopie dziury, a następnie jest tam wlewana woda. Dziś od rana na miejscu działa pięć jednostek straży pożarnej, w sumie kilkunastu strażaków. Cały proces gaszenia odpadów może potrwać nawet kilka dni.
Płoną toksyczne odpady ukryte pod zawaloną halą byłej huty s...
iPolitycznie - 300 milionów Putina by skorumpować Świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?