Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Podmuch wiatru przewrócił lipę w centrum Wałbrzycha

(PG)
Właściciele samochodów przygniecionych drzewem w centrum miasta byli zdumieni i zaskoczeni. Strażacy szybko usunęli z zaparkowanych pojazdów konary lipy i odsłonili obraz zniszczeń.
Właściciele samochodów przygniecionych drzewem w centrum miasta byli zdumieni i zaskoczeni. Strażacy szybko usunęli z zaparkowanych pojazdów konary lipy i odsłonili obraz zniszczeń.
Drzewo runęło na auta – To szczęście, że akurat nikt tędy nie przechodził – mówili przerażeni przechodnie, którzy spacerowali obok wałbrzyskiego ratusza.

Drzewo runęło na auta
– To szczęście, że akurat nikt tędy nie przechodził – mówili przerażeni przechodnie, którzy spacerowali obok wałbrzyskiego ratusza. Na ich oczach olbrzymia lipa runęła na cztery samochody zaparkowane tuż obok ratusza. Wszystko działo się we wtorek, około godziny 15, kiedy akurat urzędnicy kończyli pracę. To niemal pod oknami tutejszego ratusza. W bramach magistratu i sąsiednich kamienic natychmiast pojawiły się dziesiątki gapiów. Korzenie lipy musiały być już solidnie nadwątlone, bo powalił ją gwałtowny, ale nie za silny podmuch wiatru. Rozłożyste konary uszkodziły cztery samochody. Najbardziej ucierpiał seledynowy nissan almera.
– Przyjechałem tylko załatwić sprawę w zakładzie gazowniczym. Wstąpiłem jeszcze na chwilę do znajomego zegarmistrza i tam ktoś powiedział, że przed chwilą na parking upadło drzewo – mówi zdenerwowany Stanisław Kuliński z Wałbrzycha. – Od razu poszedłem zobaczyć, co się stało i niestety okazało się, że mój samochód jest uszkodzony. Gdybym siedział w środku, mógłbym zginąć. Byłem zaskoczony, bo przecież nie parkowałem pod drzewem.
Pomiędzy pojazdami a lipą był jeszcze chodnik, trawnik i żywopłot. W miejscu, gdzie doszło do zdarzenia, zazwyczaj trudno znaleźć miejsce do zaparkowania. Ci, którym feralnego dnia to się udało, okazali się pechowcami. Na szczęście prawie wszyscy mieli opłacone ubezpieczenie autocasco. Nie miał go tylko właściciel najmniej zniszczonego forda escorta, w którym pękła szyba. Mocno uszkodzony był nissan primera, a nieznacznie opel vectra.
– Pierwszy raz spotkałem się z taką sytuacją. Po silnych styczniowych wichurach wiele drzew jest osłabionych. Dodatkowo nocne opady zmiękczyły grunt i obciążyły koronę – wyjaśniał Adam Rybak, kierownik działu technicznego z Miejskiego Zakładu Usług Komunalnych w Wałbrzychu.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto