,,Jestem w Wrocławiu ,kupiłem jedzenie bezdomnemu ,tu jest paragon ,sobie kawę ,gdy wyszedłem z tej rzekomo dworcowej restauracji ,właścicielka ich wygnała i wyrzuciła całe jedzenie do śmietnika , gdy się poskarżyli kazała mi wypier... ,proszę o pomoc ,głodny jedząc zaprosił kolegę ,,,,jedzenie im odebrano"
- napisał Pan Andrzej na Facebooku (pisownia oryginalna) i pokazał paragon, na którym widać, jakich zakupów dokonał w restauracji.
Historię, jaka przydarzyła się podróżnemu na wrocławskim Dworcu Głównym opisał gloswojewodzki.pl:
Pan Andrzej kupił jedzenie dwóm bezdomnym mężczyznom. Właścicielka restauracji, w której dokonał zakupu miała wygnać bezdomnych, a jedzenie wyrzuciła do kosza. Gdy mężczyźni poskarżyli się Panu Andrzejowi, chciał on wyjaśnić zaistniałą sytuację. Wtedy kobieta kazała mu wypier...
Źródło: Głos Wojewódzki
SPRAWDŹ, CO DZIEJE SIĘ W NASZYM MIEŚCIE: KLIK!
Nie przegap!
- Nożownik z Galerii Dominikańskiej we Wrocławiu w szpitalu psychiatrycznym [FILM, ZDJĘCIA]
- Jechał na uczelnię, stracił prawo jazdy (FILM)
- Zakupy w czasach PRL. Tak wyglądały sklepy we Wrocławiu [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]
- Mieszkania Plus na Zakrzowie. Kto dostanie tanie mieszkanie? [GALERIA ZDJĘĆ]
- Będzie zakaz sprzedaży papierosów z filtrem?
- Rynek i plac Solny we Wrocławiu sprzed lat [MNÓSTWO ARCHIWALNYCH ZDJĘĆ]
Żłobki tylko dla szczepionych