- Połamane żebra, kość biodrowa, noga i ręka. Zapadnięte prawe płuco, lewe uszkodzone. Pęknięta prawa nerka. Uszkodzony kręgosłup - to lista obrażeń Damiana Potemskiego.
W ubiegłym tygodniu policja potrąciła go na ulicy Legnickiej. Pan Damian jechał skuterem.
- Radiowóz poruszał się z włączonymi sygnałami uprzywilejowania - twierdzą policjanci. - Sygnał włączyli w ostatniej chwili - odpowiada pan Damian. I nie ma wątpliwości: wypadek był winą policji. Motocyklista szuka teraz świadków.
35-letni Damian Potemski sam odezwał się do nas ze szpitala im. T. Marciniaka przy ulicy Fieldorfa we Wrocławiu. W czwartek 18 czerwca po godzinie 18 oznakowany radiowóz uderzył w jadącego na skuterze mężczyznę. Do wypadku doszło na skrzyżowaniu ul. Legnickiej i Słubickiej.
- Wracałem z zakupów z Magnolii, skrajnym prawym pasem. Auta wyprzedzały mnie z lewej strony. Nagle na skrzyżowaniu przede mną pojawiła się policja, nie wiem ile, maksymalnie z 50 metrów. Dopiero w ostatniej chwili włączyli sygnał. Auta nagle zaczęły hamować. Zastawili mi drogę, nie ustąpili pierwszeństwa, nie miałem możliwości uciec. Nie pamiętam co było dalej. Straciłem przytomność, obudziłem się gdy leżałem na jezdni, dookoła mnie było wielu policjantów - opowiada pan Damian.
Mężczyzna ma liczne obrażenia, jego stan jest ciężki. Połamane żebra, kość biodrowa, noga i ręka. Zapadnięte prawe płuco, lewe uszkodzone. Pęknięta prawa nerka. Uszkodzony kręgosłup.
Gdy zaraz po wypadku na miejscu pojawił się reporter portalu GazetaWroclawska.pl, świadkowie mówili mu że radiowóz jechał od centrum miasta. Skręcał z Legnickiej w lewo, w ulicę Stacyjną. - Jechałam za tym radiowozem. Sygnały uprzywilejowania włączyli dopiero przed skrzyżowaniem - mówiła tuż po wypadku kobieta, świadek zdarzenia. Dodajmy, że w tym miejscu jest zakaz skrętu w lewo.
Co na to policja? - Oznakowany radiowóz poruszał się z włączonymi sygnałami uprzywilejowania, gdy chciał wykonać manewr skrętu zderzył się z jadącym z naprzeciwka motocyklistą - mówi portalowi GazetaWroclawska.pl st. sierż. Dariusz Rajski. O całym zdarzeniu został poinformowany prokurator, trwają czynności w związku z wypadkiem. Mężczyzna nie miał uprawnień do kierowania pojazdami - dodaje Rajski.
- To nieprawda - odpowiada pan Damian. - Mam wszystkie uprawnienia, a policjanci sygnały włączyli już na skrzyżowaniu - denerwuje się. I szuka świadków zdarzenia.
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- QUIZ z tajemnic fabuły "Znachora". Na to mało kto z widzów zwraca uwagę. Dasz radę?
- Mężczyźni o tych imionach są najgorszymi mężami. Mają trudny charakter
- Nie żyje aktor i reżyser, który przełamywał bariery. Miał 95 lat
- Tarantino rezygnuje ze spin-offu swojego hitu. Miał to być „łabędzi śpiew” reżysera