Pierwszymi Przełajami Rowerowymi policjanci województwa śląskiego uczcili pamięć swojego zmarłego dwa lata temu kolegi, sierż. Grzegorza Załogi z Hutek–Kanek. Grzegorz był policjantem KPP w Będzinie. Zginął na służbie, zastrzelony podczas interwencji. Śmierć tak młodego, świetnego i oddanego służbie policjanta, wstrząsnęła całym województwem. Jego imieniem nazwana została Poliklinika MSWiA w Katowicach i malowniczo położony w lesie biwak w Hutkach–Kankach, ufundowany przez Urząd Miasta i Gminy Łazy. To tu tradycją stały się imprezy sportowe policjantów, rozgrywane dla upamiętnienia Grzegorza Załogi.
Najważniejsza: kondycja
— Dobry policjant — to wysportowany policjant — mówi mł. insp. Adam Dudek, naczelnik Wydziału Komunikacji Społecznej w Komendzie Wojewódzkiej Policji. — Przełaje rowerowe, podobnie jak organizowany tu bieg przełajowy im. Grzegorza Załogi, to imprezy, których celem jest pamięć o Grzegorzu, a także promocja tego, co dla policjantów powinno być ważne: dobrej kondycji i zdrowego stylu życia. Staramy się promować różne dyscypliny, niedawno organizowaliśmy m.in. Mistrzostwa Polski w Narciarstwie Alpejskim.
Na starcie I Przełajów Rowerowych stanęło 55 zawodników Rywalizowali w trzech kategoriach: kobiet (open) oraz mężczyzn od 31 do 50 lat i do 30 lat. Wszyscy mieli do pokonania trudną, iście jurajską trasę leśną, gdzie oprócz ogromnych ilości piasku i utrudniających jazdę korzeni drzew, mnóstwo było trudnych podjazdów i uskoków. Wśród kobiet bezkonkurencyjna była Monika Rybińska z Sekcji Ruchu Drogowego KPP Zawiercie.
— Bardzo lubię jeździć na rowerze. Zwykle jak tylko mam czas razem ze znajomymi wyruszamy na weekendowe wyprawy po Jurze — mówi pani Monika. — Muszę przyznać, że przed zawodami podniosłam sobie trochę poprzeczkę — jeździłam po 40 km dziennie, żeby poprawić swoją kondycję. Było warto. Trasa była ciężka.
Wśród startujących policjantów nie zabrakło oczywiście wielokrotnego mistrza Polski w kolarstwie szosowym, przełajowym i górskim — Sławomira Frejowskiego z KPP Zawiercie (komisariat Szczekociny), Niegdyś zawodnika Gwardii Katowice, później Policyjnego Klubu Sportowego.
— Uważam, że dobra kondycja w tym zawodzie to podstawa. Wiele razy podczas służby miałem okazję się o tym przekonać. Gdy w czasie interwencji sprawca próbował zbiec, nie miałem problemu w dogonieniu go i zatrzymaniu — w końcu po kilometrze biegu się męczył — a ja nie — mówi Sławomir Frejowski. — Dziś już nie trenuję jako zawodnik, nadal jednak wolne chwile staram się spędzać na rowerze. I zachęcam dzieci.
Przybywa patroli
Dla wielu policjantów w województwie rower to pojazd służący do codziennego patrolowania terenu w okresie letnim.
— Od 4-5 lat w naszym województwie zaczęły pojawiać się patrole rowerowe. Policjanci w sezonie letnim właśnie na rowerach patrolują parki, okolice zalewów itp. — wyjaśnia mł. insp. Adam Dudek. — Rowerów, dzięki pomocy samorządów, zaczyna pojawiać się w komisariatach coraz więcej. Myślę, że na tym nie koniec. Komenda Wojewódzka Policji w Katowicach podpisała niedawno porozumienie z policją holenderską, a jak wiadomo Holandia jest królestwem rowerów. Policjanci pełniący służbę w Holandii z pewnością podzielą się doświadczeniem w pracy w patrolach rowerowych z policjantami Śląska.
A na Ślasku patroli rowerowych nie jest wiele, ale sukcesywnie przybywa: w KWP w Katowicach (wydział prewencji) jest 6 patroli rowerowych, w Komendzie Miejskiej Policji w Katowicach 8, w Dąbrowie Górniczej 2. Patrole mieszane wodno-rowerowe, pracują nad zalewem w Poraju.
Piknik motocyklowy w Zduńskiej Woli
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?