Siedziba Rady Wspólnoty Samorządowej dzielnic Sobiecin i Gaj, była jednym z miejsc w Wałbrzychu, w których w ostatnich dniach przygotowano Wigilię dla mieszkańców. – Te spotkania są u nas tradycją. Za moich czasów, organizujemy już dwudziestą Wigilię. A wcześniej też się odbywały. Trwa to chyba od około trzydziestu lat – mówił Romuald Lindner, przewodniczący RWS. Przyczynił się do tego, że przy stołach zasiadło tym razem ponad sto osób, w tym kilkadziesiąt dzieci. Wszyscy chwalili jedzenie przygotowane przez firmę „Harry”. Jej właściciel, wałbrzyski radny, Henryk Furman, także tradycyjnie już dołożył się do organizacji Wigilii w swojej dzielnicy. Głównym sponsorem było jednak Nadleśnictwo Wałbrzych. – Wspomagamy RWS w tym przedsięwzięciu piąty raz. Miło nam, bo cel jest wyjątkowy – mówił Roman Zięba, przedstawiciel sponsora. Był zatem w siedzibie RWS m.in.:barszcz z uszkami, ryby, sałatki, ciasta, napoje. Dwaj mieszkańcy Sobięcina umilali czas śpiewaniem kolęd przy akompaniamencie gitar. – Dla niektórych ta dzielnicowa Wigilia, może być jedyną w tym roku, kiedy usiądą przy zastawionym stole – mówił Henryk Furman.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?