Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Porażka na własne życzenie

Paweł Gołębiowski
Fot: Dariusz Gdesz
Fot: Dariusz Gdesz
Juventur PWSZ Koksownia uległ w Pile Jokerowi – O przebiegu tego spotkania zadecydował zbyt łatwo oddany gospodarzom pierwszy set. Przegraliśmy go do dwudziestu trzech, z czego dwadzieścia punktów rywale zdobyli ...

Juventur PWSZ Koksownia uległ w Pile Jokerowi
– O przebiegu tego spotkania zadecydował zbyt łatwo oddany gospodarzom pierwszy set. Przegraliśmy go do dwudziestu trzech, z czego dwadzieścia punktów rywale zdobyli po naszych prostych błędach – oceniał po meczu Janusz Ignaczak, trener Juventuru PWSZ Koksowni Wałbrzych

W drugiej kolejce rozgrywek drugiej ligi wałbrzyscy siatkarze nie zdobyli nawet seta. Juventur PWSZ Koksownia przegrał wyjazdowe spotkanie z Jokerem Piła 0:3. Wynik, a zwłaszcza gra zawodników, bardzo zdenerwowały szkoleniowca naszej drużyny, Janusza Ignaczaka.
– Tak nie może być. W dwóch pierwszych setach zdobywaliśmy kilkupunktową przewagę, żeby potem oddawać ją bez walki. To porażka na własne życzenie – mówił po meczu rozżalony trener.
Rzeczywiście, jego podopieczni popełniali w spotkaniu z Jokerem olbrzymią liczbę błędów. Ignaczak ocenia, że z 23 punktów straconych w pierwszym secie, aż 20 Juventur właściwie oddał gospodarzom z powodu złych rozegrań.
Jego zdaniem, przegrana w ten sposób partia, miała wielki wpływ na postawę naszych siatkarzy w następnych częściach meczu. Nie mogli się skoncentrować, gubili się, kiedy trzeba było „dobić” przeciwnika.
W drugim secie Juventur PWSZ Koksownia prowadził 13:10, a po chwilowym zastoju wałbrzyszan było już 16:13, ale dla Jokera.
– W tym meczu słabe było przyjęcie, a już bardzo słabe rozegranie. Źle taktycznie grał Tymoteusz Gajek. Zagrywał nie do tych zawodników, do których powinien – oceniał wałbrzyski szkoleniowiec.
Okazuje się, że jego drużynie ciągle brakuje jeszcze zgrania. To zrozumiałe. Przecież po przedsezonowych zmianach w składzie większość zawodników Juventuru gra ze sobą od niedawna.
– Musimy dużo pracować, żeby wyeliminować te braki. W tym sezonie zapowiada się naprawdę ciężka walka. Już widać, że z takimi zespołami jak Piła, czy Sulęcin nie będzie łatwo wygrać – wyjaśnia trener Ignaczak.
W najbliższą sobotę, 3 listopada, jego podopieczni będą mieli okazję do rehabilitacji. Juventur PWSZ Koksownia Wałbrzych rozegra pierwszy w tym sezonie mecz przed własną publicznością. W hali wałbrzyskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji o godz. 17 zmierzy się z drużyną Cuprum Lubin.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto