Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Potwierdzili odkrycie „podziemnego miasta” w Walimiu

Artur Szałkowski
Konferencja prasowa Krzysztofa Szpakowskiego i władz powiatu wałbrzyskiego, poświęcona odkryciu podziemnych obiektów kompleksu Riese w Walimiu
Konferencja prasowa Krzysztofa Szpakowskiego i władz powiatu wałbrzyskiego, poświęcona odkryciu podziemnych obiektów kompleksu Riese w Walimiu Artur Szałkowski
Potwierdzili odkrycie „podziemnego miasta” w Walimiu. Według jego odkrywcy - Krzysztofa Szpakowskiego, mogą tam być np. elementy uzbrojenia.

Potwierdzili odkrycie „podziemnego miasta” w Walimiu. Krzysztof Szpakowski, oficjalny znalazca obiektu oraz władze powiatu wałbrzyskiego potwierdziły to, o czym pisaliśmy jako pierwsi 8 września. W Walimiu, a właściwie pod jego powierzchnią natrafiono na nieznane dotychczas obiekty kompleksu Riese, który był jednym z największych projektów budowlanych nazistowskich Niemiec.

Artykuł o sensacyjnym odkryciu w Walimiu

– Oficjalne zgłoszenie, które złożyłem w Starostwie Powiatowym w Wałbrzychu dotyczy odkrycia przeze mnie trzech podziemnych obiektów, które są związane z obiektem Włodarz – mówi Krzysztof Szpakowski, prezes Stowarzyszenia Riese. – Są to dwa tunele kolejowe wiodące od nieistniejącej już stacji kolejowej w Walimiu w kierunku Włodarza. Jedno zgłoszenie dotyczy natomiast tzw. bloku A.

Znalazca wyjaśnia, że kompleks Riese, według obecnych ustaleń miał mieć powierzchnię około 200 km2. Tymczasem do dnia dzisiejszego udało się odkryć około 10 proc. powierzchni „podziemnego miasta”. Blok A ma być jednym z nieznanych elementów gigantycznego systemu podziemi. Krzysztof Szpakowski wyjaśnił, że dokonane przez niego odkrycie jest efektem trwających kilkadziesiąt lat prac poszukiwawczych, które poparte zostały uzyskanymi dokumentami oraz relacjami świadków. Najbardziej cenne zeznania miały pochodzić od Jana Latańskiego, który był w pierwszej grupie ekspertów budowlanych przywiezionych na teren inwestycji i pracował przy jego budowie, aż do zakończenia wojny. Drugim świadkiem był autochton Gunter Schneider. Znalazca obiektów przyznał, że weryfikacja dokonanego przez niego odkrycia została potwierdzona georadarem należącym do Andreasa Richtera, jednego ze znalazców „złotego pociągu” z Wałbrzycha.

– Do sprawy odkrycia w Walimiu podchodziłem sceptycznie. Dopiero kiedy znalazca przy mnie zastosował georadar nad podziemnymi obiektami, które są dostępne na terenie Walimia dla turystów, a następnie w miejscach dokonania odkryć, uwierzyłem że nieznane dotychczas podziemne obiekty istnieją – wyjaśnia Krzysztof Kwiatkowski, wicestarosta powiatu wałbrzyskiego. – Po tym jak Krzysztof Szpakowski złożył w starostwie trzy oficjalne zawiadomienia o dokonanych odkryciach, o sprawie powiadomiliśmy generalnego konserwatora zabytków, minister kultury, ministra skarbu, premier Ewę Kopacz oraz w przypadku tuneli - wójta Walimia, bo ich zamaskowany wlot jest na terenie gminy.

Adam Hausman, wójt Walimia przyznaje, że od czasu pojawienia się informacji o dokonanym odkryciu, teren przy byłym dworcu, gdzie miał istnieć wlot do tunelu jest co pewien czas monitorowany przez patrole policji. „Dzicy” eksploratorzy zaczęli bowiem podejmować próby dotarcia do wnętrza. tymczasem znalazca oraz władze Walimia nie wykluczają, że przed zawaleniem wlotu tunelu, Niemcy mogli go zaminować.

– Nie wiem, co kryje się wewnątrz obiektów. Mogą tam być elementy infrastruktury technicznej bądź uzbrojenia, a może kompletnie wyposażony schron przeciwlotniczy. Są również relacje świadków, którzy mówią, że pod koniec wojny w kierunku Włodarza jechał konwój niemieckich ciężarówek wojskowych – mówi Krzysztof Szpakowski.

W doniesieniu o trzech odkryciach, które Krzysztof Szpakowski złożył w starostwie, zastrzeżono jego prawo do znaleźnego lub nagrody. Odkryte obiekty kolejowe mają się znajdować na głębokości od 20 do 70 metrów pod warstwą skały. Znalazca już wystąpił do wojewódzkiej konserwator zabytków o zgodę na kontynuowanie prac badawczych znaleziska, ale na razie bez odwiertów. Zarówno znalazca, jak również władze powiatu wałbrzyskiego chcą w przyszłości przekształcić odkryte podziemia w obiekty turystyczne. Na razie wiedzą dokładnie skąd wziąć na to pieniądze.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto