Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pożar Twierdzy Srebrna Góra zniszczył strzelnicę. Fort jest jednak czynny

Damian Bednarz
Damian Bednarz
fot. Twierdza Srebrna Góra
Pożar w Twierdzy Srebrna Góra całkowicie zniszczył znajdującą się tam zabytkową strzelnicę. Nie przeszkodziło to jednak w ponownym otwarciu atrakcji dla turystów, którzy już od czwartku ponownie mogą zwiedzać obiekt. Zarządzający zapewniają także, że sobotni IV Festiwal Piwa i Sera jest niezagrożony.

Chwile grozy przeżyli pracownicy i turyści zwiedzający Twierdzę Srebrna Góra ze względu na pożar, do jakiego doszło w środę około godziny 12.15 w tamtejszej, zlokalizowanej w podziemiach strzelnicy.

-Do pożaru doszło w podziemiach Twierdzy Srebrna Góra pod dziedzińcem. Zapaliły się składowane tam materiały, a także kulochwyty - mówi nam mł. asp. Mirosław Gomółka, oficer prasowy Komendy Powiatowej PSP w Ząbkowicach Śląskich.

W chwili pożaru na terenie Twierdzy przebywało 80 turystów, a także 14 pracowników, którzy zostali ewakuowani. Nikomu nic się nie stało.

-Nie możemy wejść do pomieszczeń bezpośrednio objętych ogniem, ponieważ znajduje się tam cały czas amunicja, która pod wpływem ciepła cały czas eksploduje - mówił w trakcie gaszenia mł. asp. Mirosław Gomułka.

Do późnych godzin popołudniowych trwała walka z ogniem. Z pożarem walczyło 11 zastępów straży pożarnej. Działania były utrudnione, ze względu na zlokalizowanie strzelnicy w podziemiach obiektu, bezpośrednio pod dziedzińcem twierdzy. Jak informuje Państwowa Straż Pożarna w Ząbkowicach Śląskich, ostatni zastęp straży pożarnej powrócił do bazy chwilę po godzinie 19.

W strzelnicy, pomimo posiadanych przeglądów przeciwpożarowych oraz wyposażenia i przeciwogniowej impregnacji elementów drewnianych, doszło do zapalenia wiór gumy kulochwytu po jednym z wystrzałów, którego pocisk prawdopodobnie trafił w główkę gwoździa.

-Ogień podsycił wentylator, który jest zawsze włączony podczas strzelania. Ogień rozprzestrzeniał się bardzo szybko i niestety przyniósł całkowite zniszczenie pomieszczenia strzelnicy prowadzonej przez zewnętrzna firmę - informuje kierownictwo Twierdzy.

Strzelnica historyczna umieszczona jest w najniższej kondygnacji Donjonu i nie jest połączona z innymi pomieszczeniami, do których mógł rozprzestrzenić się pożar. Poza wyposażaniem strzelnicy i okopceniem cegieł nic więcej nie ucierpiało.

Jak podkreślają zarządzający Twierdzą, niezwykle ważne w akcji gaśniczej było to, że lokalne jednostki strażackie znają obiekt i dzięki corocznym ćwiczeniom, strażacy błyskawicznie wjechali na teren Donjonu i przystąpili do działań ratowniczych. Dym palonego drewna oraz gumowego kulochwytu wymagał ciągłego użycia aparatów tlenowych. Strażacy zmieniali się co kilka minut w bezpośrednim gaszeniu wnętrz, ze względu na bardzo wysoką temperaturę (strzelnica stała się jakby piecem chlebowym, który bardzo długo utrzymywał temperaturę).

Przyczyny pożaru badają obecnie specjaliści.

Pożar Twierdzy Srebrna Góra zniszczył strzelnicę. Fort jest ...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Pożar Twierdzy Srebrna Góra zniszczył strzelnicę. Fort jest jednak czynny - Kłodzko Nasze Miasto

Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto