Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pożar w Lwim Grodzie

ARS
– Jesienią planowałem uruchomić w Lwim Grodzie lokal gastronomiczny. Ze względu na pożar muszę przełożyć te plany – mówi Dawid Gierczak, właściciel Lwiego Grodu.
– Jesienią planowałem uruchomić w Lwim Grodzie lokal gastronomiczny. Ze względu na pożar muszę przełożyć te plany – mówi Dawid Gierczak, właściciel Lwiego Grodu. Dariusz Gdesz
Prawdopodobnie włamywacze podłożyli ogień w jednym z najstarszych zabytków Wałbrzycha.

Cztery strażackie zastępy zmagały się z pożarem, który wybuchł w nocy z niedzieli na poniedziałek (8/9 lipca) w zabytkowym Lwim Grodzie przy ul. Pocztowej w Wałbrzychu. Telefoniczne zgłoszenie o pożarze strażacy dostali o godz. 2. 27. Dogaszanie tlących się drewnianych elementów konstrukcji trwało do godz. 7.30. Spłonęło około stu metrów kwadratowych na najwyższej kondygnacji obiektu. Jednak nie tylko ogień spowodował spore szkody. Do ugaszenia pożaru strażacy musieli zużyć około 20 ton wody, która zalała pomieszczenia na pierwszym piętrze oraz na parterze. Ze wstępnych ustaleń wynika, że pożar został spowodowany przez osoby, które w nocy podjechały pod Lwi Gród samochodem dostawczym. Po wyrwaniu krat w jednym z okien na parterze budynku miały wejść do jego wnętrza, skąd ukradły między innymi grzejniki oraz miedziane rury. Później dla zatarcia śladów, włamywacze mieli podłożyć ogień. Okoliczności pożaru ma wyjaśnić śledztwo wszczęte przez policję. Na szczęście ogień nie wyrządził większych zniszczeń pokrycia dachu oraz nie naruszył konstrukcji budynku.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto