Pożar w Walimiu. Trzy osoby poparzone, lądował LPR. Sprawę badają służby [ZOBACZCIE ZDJĘCIA]

Na miejsce skierowano trzy zastępy z JRG-1 i zastęp OSP Zagórze; obecne były też policja i pogotowie ratunkowe.

- Na miejscu zastaliśmy trzech rannych - poparzonych mężczyzn 21, 29 i 54-latka. Mężczyznom udzielono pierwszej pomocy, poparzenia zostały schłodzone przy pomocy opatrunków hydrożelowych. Najbardziej rozległych obrażeń doznał najmłodszy z poszkodowanych. Mężczyzn przekazano pogotowiu ratunkowemu, przeszukano też budynek by wykluczyć obecność innych osób, dom też oddymiono, sprawdzono miejsce pożaru kamerą termowizyjną i dokonano pomiarów na obecność niebezpiecznych gazów - wylicza Tomasz Kwiatkowski, oficer prasowy KM PSP Wałbrzych.

Strażacy również zabezpieczyli miejsce do lądowania śmigłowca LPR. Prawdopodobna przyczyna zdarzenia to podpalenie. Jednocześnie swoje czynności na miejscu prowadziła Policja.

- Prowadziliśmy czynności pod nadzorem prokuratury - potwierdza Marcin Świeży, oficer prasowy KMP Wałbrzych i zaznacza, że dla dobra sprawy szczegóły jej nie są ujawniane.

Jak nieoficjalnie udało nam się ustalić, w feralny wieczór mogło dojść do konfliktu rodzinnego.