Precz z batonikami

Od nowego semestru w 200 dolnośląskich szkołach rusza program „Trzymaj formę”.
Kaloryczne hamburgery i godziny spędzone przed telewizorem idą w odstawkę. Teraz modne są beztłuszczowe jogurty i wysiłek na siłowni. A najlepiej wiedzą o tym gimnazjaliści ze szkoły przy ul. Zachodniej we Wrocławiu.

Projekt „Trzymaj formę” wystartuje na początku stycznia. Na Dolnym Śląsku weźmie w nim udział 200 szkół. Dla organizatorów najważniejsze jest jedno – młodzież musi zdrowiej żyć.
– Stawiamy przede wszystkim na odżywianie – podkreśla Andrzej Gantner z Polskiej Federacji Producentów Żywności, jednego z organizatorów akcji.

Figura rzecz święta
Ważny jest też sport. Elżbieta Łata z Głównego Inspektoratu Sanitarnego liczy na to, że program pokaże, jak powinny zmienić się zajęcia z wf.
– Młodzież nie chce skakać przez skrzynię czy balansować na równoważni. Wspinaczka, taniec, aerobic, sporty walki to właściwy kierunek – wyjaśnia.
– To zawsze na figurę dobrze działa, a to szczególnie ważne, bo nie zawsze umiem odmówić sobie batonika czy chipsów – śmieje się Iza Gosławska, uczennica IId z Gimnazjum nr 28 we Wrocławiu.

Byle nie nudzić
Szkoła również przekąskom wypowiedziała wojnę. Jak przekonuje Bożena Posadzy, szkolna pedagog, najważniejsze jest to, żeby młodzieży nie przekonywać do zdrowego odżywiania na szkolnych pogadankach.
– Najlepiej wciągnąć ich do jakiejś zabawy. Tak było ostatnio, gdy młodzi walczyli w konkursie na najzdrowszą potrawę. Było zdrowo i na pewno nie nudno – śmieje się pedagog.
I tak też ma być podczas projektu „Trzymaj formę”.
– Nauczymy młodzież, jak policzyć kalorie w posiłku, jak sobie dobrze ułożyć dzienne menu. I to wszystko w praktyce, na konkretnych przykładach – przekonuje Gantner.
Cały projekt potrwa trzy lata. W Polsce udział w nim weźmie 5000 podstawówek i gimnazjów.