Władze gminy Walim przygotowały doniesienie do Prokuratury Rejonowej w Wałbrzychu na Bogumiłę Wisłocką jedną z mieszkanek swojej miejscowości. Zarzucają kobiecie profanację cmentarza w Walimiu oraz przywłaszczanie sobie terenu gminy. Sprawa dotyczy obszaru o powierzchni około ośmiu arów przy ul. Wiejskiej, gdzie do 1972 r. funkcjonował cmentarz.
Tutaj zobaczycie galerię zdjęć ze zbezczeszczonych cmentarzy w powiecie wałbrzyskim
– Jeszcze w ubiegłym roku w miejscu tym były pozostałości nagrobków oraz duży krzyż z sylwetką Jezusa Chrystusa. Mam to utrwalone na zdjęciach – mówi Łukasz Kazek, pasjonat historii Walimia. – Kiedy kilka dni temu odwiedziłem to miejsce byłem zaszokowany. Krzyż i nagrobki zniknęły. Na wykarczowanym terenie ustawiono natomiast ławeczki, parasole ogrodowe i grilla.
Po nagłośnieniu sprawy profanacji cmentarza w Walimiu zainteresowały się nią władze gminy, które przeprowadziły wizję lokalną na nekropolii. Potwierdziła ona doniesienia Łukasza Kazka.
– Biję się w pierś i przyznaję, że jako władze miejskie nie zadbaliśmy o to, by miejsce to miało należny mu wygląd, np. poprzez regularne jego sprzątanie – wyjaśnia Adam Hausman, wójt gminy Walim. – Nigdy nie będzie jednak naszej zgody na to, by na grobach byłych mieszkańców Walimia organizować sobie pikniki.
Wójt dodaje, że z Bogumiłą Wisłocką, która w taki sposób dokonała „zagospodarowania” nekropolii, gmina jest obecnie w sporze. W Sądzie Rejonowym w Wałbrzychu toczy się sprawa z powództwa kobiety. Zamierza ona przejąć na własność teren cmentarza poprzez zasiedzenie.
– W 2000 r. wróciliśmy z mężem z Anglii i kupiliśmy gospodarstwo w Walimiu. Następnie dokupiliśmy drugie – tłumaczy Bogumiła Wisłocka. – Problem polegał na tym, że pomiędzy obiema działkami ulokowany jest były cmentarz. Dlatego zamierzaliśmy kupić ten teren.
Kobieta dodaje, że gmina odmówiła sprzedaży terenu cmentarza. Dlatego zgodnie z sugestiami znajomego notariusza, postanowiła uzyskać prawo własności do tego terenu, poprzez zasiedzenie. Bogumiła Wisłocka zaprzecza również, by usuwała z cmentarza pozostałości nagrobków i krzyż. Dodaje, że mogli tego dokonać złodzieje.
– Problem polega na tym, że gmina chciała zbudować na cmentarzu drogę i osiedle, a moje plany związane z przejęciem terenu im w tym przeszkadzają – mówi Bogumiła Wisłocka.
Na potwierdzenie słów przedstawia plan zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu. W gminie tłumaczą, że do dokumentu wkradł się błąd. Na rysunku, przez nekropolię rzeczywiście przebiega droga. O jej budowie nie ma natomiast mowy w opisie przeznaczenia tego miejsca. Napisano tam, że jest to teren cmentarza, który figuruje w wykazie zabytków. Umieszczenie nekropolii jedynie w wykazie, a nie w rejestrze, nie daje podstaw prawnych do interwencji konserwatora w sprawie profanacji cmentarza w Walimiu.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?