Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prohibicja w Wałbrzychu. Alkohol kupisz do 23, dyskoteki otwarte do północy

siya
Prawdziwą burzę wywołała uchwała dotycząca prohibicji w Wałbrzychu. Władze miasta postanowiły ograniczyć godziny funkcjonowania sklepów nocnych z alkoholem i innych punktów, gdzie alkohol jest spożywany.

Zgodnie z uchwałą, która wchodzi w życie w styczniu, sklepy będą mogły sprzedawać alkohol do godz. 23. Godzinę dłużej, w dni robocze, mogą być otwarte puby, bary, dyskoteki itp. W weekendy – do godz. 3.

Ograniczenia w godzinach funkcjonowania lokali nie dotyczą jednak imprez zamkniętych: wesel, studniówek, sylwestrów, uroczystości rodzinnych, imprez okolicznościowych itp.

– Mówiąc wprost, np. weselnicy mogą w Wałbrzychu bawić się do samego rana i uchwała tego nie ogranicza – mówi Krzysztof Fila , kierownik biura obsługi inwestorów i przedsiębiorców w Urzędzie Miejskim w Wałbrzychu. Dodaje, że w uchwale jest to jasno określone, a dokument jest dostępny na stronie internetowej.

(§ 5. Ustalone godziny otwarcia i zamykania wszystkich placówek gastronomicznych nie obowiązują w dniach,
w których w placówkach tych organizowane są imprezy zamknięte, tj. wesela, studniówki, zabawy sylwestrowe,
uroczystości rodzinne oraz inne imprezy okolicznościowe.).

Wydaje się jednak, że nie wszyscy potrafili do uchwały dotrzeć albo jej nie doczytali. Wczoraj internet zaroił się bowiem od komentarzy i artykułów na temat prohibicji. Autorzy jasno wskazują, że w Wałbrzychu nawet sylwester musiałby się zakończyć o 24.00 (przecież po północy już jest styczeń). – To nieprawda. W Wałbrzychu można świętować zakończenie roku bez obaw – dodają urzędnicy.

Wielkich pretensji nie mają też właściciele lokali. W Wałbrzychu, w dni robocze, ze świecą szukać takiego, który jest czynny po północy. Większość pracuje do godz. 23. W weekendy, zgodnie z uchwałą (czyli już od piątku – o północy zaczyna się sobota), będą mogły być otwarte do godz. 3. I także dziś trudno znaleźć lokal, który w weekend działa dłużej.

Ze zmianami nie zgadzają się jednak właściciele sklepów nocnych. Twierdzą, że uchwała to dla nich cios. – Jest wolny handel i nikt nie będzie mi mówił, o której mam zamykać sklep – mówi właściciel jednego z punktów w Wałbrzychu.
W ratuszu przekonują, że zmiana to efekt skarg mieszkańców, którzy żyją w sąsiedztwie nocnych sklepów.

To, czy miasto mogło wprowadzić zakaz, oceni wojewoda. Decyzja powinna zapaść w ciągu najbliższych dwóch tygodni. W lipcu 2011 r. odrzucił już projekt podobnej uchwały, którą przygotował Wrocław. Zakazem sprzedaży alkoholu w godzinach 21-6, miało być objętych m.in. 10 sklepów działających przy Starym Mieście. – Władze Wrocławia chciały by sklepy całodobowe nie mogły sprzedawać alkoholu w nocy. Natomiast my chcemy by były zamykane najpóźniej o godz. 23. – tłumaczy Krzysztof Fila.

Wsp.ARS

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Polacy chętniej sięgają po krajowe produkty?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto