Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prokurator postawił zarzuty byłemu prezydentowi Wałbrzycha

Artur Szałkowski
Piotr Kruczkowski, były prezydent Wałbrzycha
Piotr Kruczkowski, były prezydent Wałbrzycha Dariusz Gdesz
Piotr Kruczkowski nie przyznaje się do winy i odmówił wyjaśnień. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.

Sprawa dotyczy okresu od końca lutego do końca kwietnia 2008 r. Wówczas Piotr Kruczkowski będąc prezydentem Wałbrzycha powołał cztery osoby do rad nadzorczych spółek gminy Wałbrzych mimo, że zasiadały one już w radach nadzorczych innych spółek gminy Wałbrzych. Tym samym były prezydent miasta złamał zapisy tzw. ustawy kominowej, która zabrania tego rodzaju praktyk.

– Sprawa została ujawniona przez wrocławski oddział Centralnego Biura Antykorupcyjnego, który przeprowadzał kontrolę spółek gminy Wałbrzych pomiędzy 22 kwietnia i 22 lipca 2009 r. – wyjaśnia Marcin Witkowski, zastępca prokuratora rejonowego w Wałbrzychu. – Sprawa została zgłoszona Najwyższej Izbie Kontroli. Natomiast NIK złożył w tej sprawie zawiadomienie w naszej prokuraturze.

Dzisiaj Piotr Kruczkowski, były prezydent Wałbrzycha stawił się na wezwanie do Prokuratury Rejonowej w Wałbrzychu. Odmówił składania jakichkolwiek wyjaśnień, nie przyznał się również do stawianych mu zarzutów.

– Piotr K. usłyszał zarzut z art. 231 par. 2. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności – wyjaśnia prokurator Witkowski.

Oto brzmienie artykułu, który prokurator postawił Piotrowi Kruczkowskiemu, byłemu prezydentowi Wałbrzycha:
Art. 231.
§ 1. Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
§ 2. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w § 1 w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.

Treść oświadczenia Piotra Kruczkowskiego przesłanego do naszej redakcji:
Komentując decyzję Prokuratora, który przedstawił mi zarzut przekroczenia uprawnień polegający na powołaniu, niezgodnie z prawem, czterech osób do rad nadzorczych spółek miejskich na okres kilku miesięcy, oświadczam, że nie zgadzam się z tymi zarzutami. Odmówiłem wyjaśnień do czasu przedstawienia mi uzasadnienia zarzutu.
Decyzje o powołaniu i składzie rad nadzorczych były przejrzyste i jawne. Podejmowane w oparciu o opinie Biura Prawnego i Biura Strategii i Analiz Urzędu Miejskiego , które zgodnie z Regulaminem Organizacyjnym miały obowiązek kontroli spółek miejskich, prowadzenia spraw kadrowych władz spółek, weryfikacji i sprawdzenia możliwości objęcia przez poszczególnych kandydatów stanowiska w radzie nadzorczej. Nadzór nad Biurem sprawował Wiceprezydent Miasta. Ani Miasto ani Spółki nie poniosły szkody finansowej, gdyż gdyby powołano do rad nadzorczych inne osoby, diety i tak musiałyby być wypłacone. Podobne sytuacje występują w innych gminach w Polsce ze względu na istnienie niejednoznacznego stanu prawnego.

Piotr Kruczkowski

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto