MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Przez ulicę tylko po pasach

Małgorzata Moczulska
Fot. Małgorzata Moczulska
Fot. Małgorzata Moczulska
Policjanci wczoraj tylko upominali. Pamiętajmy jednak, że za przechodzenie jezdni w niedozwolonym miejscu grozi mandat Tylko w tym miesiącu trzydzieści procent wszystkich wypadków drogowych spowodowali piesi – ...

Policjanci wczoraj tylko upominali. Pamiętajmy jednak,
że za przechodzenie jezdni w niedozwolonym miejscu grozi mandat
Tylko w tym miesiącu trzydzieści procent wszystkich wypadków drogowych spowodowali piesi – mówi Ryszard Kozak, naczelnik sekcji ruchu drogowego w Komendzie Powiatowej Policji w Świdnicy. – To, co się dzieje ostatnio, jest przerażające.
– Proszę, by pani w czerwonej kurtce zawróciła
i przeszła na drugą stronę ulicy po pasach
– mówił przez megafon policjant. – Zapraszamy też
do radiowozu. Mundurowi patrolowali wczoraj miejsca,
w których najczęściej dochodzi do wypadków z udziałem pieszych. Nie karali mandatami. Na razie pouczali
W 2004 roku w naszym powiecie zginęło dziesięciu pieszych, kilkudziesięciu innych zostało rannych. Wszyscy albo wbiegali na jezdnię, albo przechodzili w niedozwolonym miejscu lub na czerwonym świetle – dodaje Ryszard Kozak.
Na razie tylko pouczenia
Wczorajsza akcja, podczas której kilka radiowozów patrolowało miejsca, gdzie najczęściej dochodzi do wypadków z pieszymi, na pewno odbiła się szerokim echem. Policjanci przez megafon upominali osoby, które łamały przepisy. Każdy został też pouczony, że skrócenie sobie drogi
i przejście na drugą stronę ulicy w niedozwolonym miejscu kosztuje sto złotych.
Ale wczoraj policjanci mandatów nie wypisywali.
– Śpieszyło mi się – tłumaczyła się Katarzyna Chromy. – A tędy jest dużo bliżej niż przez przejście, na którym trzeba jeszcze czekać na zielone światło. Wiem, że źle zrobiłam, że tak nie wolno. Mogę przeprosić
i prosić o wyrozumiałość?
– Panie, ja mam ciężkie zakupy i spieszyłam się na autobus – tłumaczyła się Helena Koza. – Stara już jestem i nogi mnie bolą. Dobra, już więcej nie będę, tylko niech mi pan mandatu nie pisze.
– Wydawało mi się, że jeszcze było zielone, kiedy wbiegałem na pasy – mówił Piotr Nieradka. – Czerwone było? A, to przepraszam.
Funkcjonariusze byli wczoraj łaskawi. Zapowiedzieli jednak, że następna tego typu akcja nie skończy się na pouczeniach.
– Jeśli ja przejechałbym na czerwonym świetle, zaraz dostałbym mandat i kilka punktów karnych. A pieszych nikt nie karze – denerwuje się Piotr Iwan ze Świebodzic.
– Nieraz musiałem hamować, żeby nie zabić kogoś przebiegającego przez ulicę.
A wczoraj to tylko cud jedną panią uratował. Samochód zatrzymał się kilka centymetrów przed nią. Było bardzo ślisko, a ludzi wchodzących nagle na ulicę, gdzie popadnie, nie brakowało.
Chodzą tak, jak chcą
– Jestem kierowcą już od 30 lat. Ale tak źle, jak jest ostatnio, to jeszcze nie było
– mówi Kazimierz Cuban. – Piesi chodzą jak święte krowy. Wiem, że trzeba na nich uważać i w miejscach takich, jak pasy, czy światła zwalniam niezależnie od tego, jakie się dla mnie pali światło. Takich, którzy przechodzą przez ulicę mimo zakazu, nie brakuje. Najgorzej jest jednak, gdy ktoś nagle wbiega na jezdnię. Wtedy muszę mocno cisnąć po hamulcach. Nieraz było niebezpiecznie. Fatalny początek roku
Policyjne statystyki dotyczące wypadków z udziałem pieszych są bardzo złe.
Tylko w styczniu tego roku doszło
do trzech bardzo poważnych na terenie Świdnicy i okolic. Kilka pozostałych na szczęście skończyło się na potłuczeniach i strachu.
3 stycznia na przejściu dla pieszych na osiedlu Młodych w Świdnicy na czerwonym świetle na ulicę wbiegł 48-letni mężczyzna.
Potrącił go prawidłowo przejeżdżający samochód. Mężczyzna trafił do szpitala z pęknięciem czaszki.
Kilka dni później doszło do podobnej sytuacji. Tym razem na jezdnię wtargnęło dwóch 17-latków. Z licznymi złamaniami trafili na oddział chirurgiczny.
17 stycznia w Pszennie zginął 35-letni Piotr C. Szedł poboczem i został potrącony przez samochód, gdy próbował przejść na drugą stronę ulicy.

od 12 lat
Wideo

Kraków - wymiana schodów ruchomych na dworcu głównym

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto