Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przykręcanie świeczki

Artur Szałkowski
– W tym urządzeniu gaz koksowniczy będzie przetwarzany na energię zdjęcia: Dariusz Gdesz
– W tym urządzeniu gaz koksowniczy będzie przetwarzany na energię zdjęcia: Dariusz Gdesz
Koniec marnotrawienia gazu wytwarzanego przez koksownię. Już za kilka dni jego nadwyżki będą zamieniane w prąd elektryczny W byłej hali elektrociepłowni Victoria zakończono budowę bloku energetycznego.

Koniec marnotrawienia gazu wytwarzanego przez koksownię. Już za kilka dni jego nadwyżki będą zamieniane w prąd elektryczny

W byłej hali elektrociepłowni Victoria zakończono budowę bloku energetycznego. To właśnie w nim gaz koksowniczy będzie przetwarzany na prąd i dostarczany do sieci elektrycznej. Inwestycja kosztowała prawie 20 mln zł. Według wyliczeń, wydatek zwróci się w ciągu sześciu lat

Jeszcze kilka lat temu problem nadwyżek gazu koksowniczego w Wałbrzychu nie istniał. Cztery działające w mieście koksownie dostarczały go do mieszkań oraz do elektrociepłowni. Kłopoty zaczęły się wraz z likwidacją wielkich zakładów pracy i przejściem lokalnych gospodarstw domowych na odbiór gazu ziemnego. Victoria – ostatnia koksownia w mieście, pozbawiona została nagle rynku zbytu i musiała poradzić sobie sama z nadmiarem lotnego paliwa.
– Nie mamy możliwości magazynowania gazu. Jedynym wyjściem jest jego spalanie w górującej nad zakładem świeczce – mówi Janusz Panfil, dyrektor koksowni do spraw inwestycji. – W ten sposób w ciągu godziny niszczonych jest od pięciu do siedmiu tysięcy metrów sześciennych gazu koksowniczego.
Koniec marnotrawstwa<\b>
Problem udało się jednak rozwiązać. Zarząd zakładu zainteresował kupnem gazu firmę z Górnego Śląska. W wybudowanym przez nią obok koksowni bloku energetycznym gaz będzie przetwarzany na prąd.
– Cały mechanizm jest niezwykle prosty – mówi Piotr Kwieciński, dyrektor techniczny inwestycji. – Przepompownia w koksowni wtłacza gaz do rurociągu. Następnie paliwo dostarczane jest do palników, które podgrzewają kocioł z wodą. Wytworzona w ten sposób para wodna napędza turbinę generatora mocy i tak powstaje prąd – tłumaczy.
Blok energetyczny jest w stanie wytworzyć osiem megawatów energii, czyli tyle, ile średniej wielkości elektrownia. Odbiorcą 35 procent prądu elektrycznego będzie koksownia, pozostałe 65 procent będzie kupował koncern energetyczny Energia Pro i sprzedawał mieszkańcom.
Same korzyści<\b>
– W ciągu roku będziemy oszczędzać kilkaset tysięcy złotych i przestaniemy zatruwać środowisko naturalne – mówi Andrzej Zibrow, prezes koksowni.
Próbny rozruch bloku energetycznego zaplanowano na najbliższe dni. Natomiast od kwietnia inwestycja, i to w sensie dosłownym, będzie pracowała pełną parą. •
Gaz koksowniczy<\b>
Wytwarzany jest w procesie ogrzewania węgla
kamiennego bez dostępu powietrza, w temp.
1350 stopni Celsjusza. Składa się głównie z wodoru, metanu i tlenku węgla, dzięki czemu ma wysoką wartość opałową. Jest on używany głównie do ogrzewania specjalnych pieców (tzw. baterii koksowniczych), w których węgiel zamienia się w koks. **

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto