Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Roman Ludwiczuk pozwał gminę do sądu pracy

Artur Szałkowski
Roman Ludwiczuk
Roman Ludwiczuk Dariusz Gdesz
Były wałbrzyski senator uważa, że został bezprawnie zwolniony z urzędu miejskiego i będzie dochodził swoich praw przed sądem.

Dzisiaj pełnomocnik Romana Ludwiczuka, byłego wałbrzyskiego senatora, złożył do sądu pracy odwołanie od decyzji prezydenta Wałbrzycha, który z dniem 5 grudnia 2011 roku zwolnił byłego parlamentarzystę, a wcześniej wiceprezydenta Wałbrzycha z urzędu miejskiego.

– Prezydent nie miał prawa zwalniać mnie z urzędu miejskiego, potwierdziła to wynajęta przeze mnie kancelaria prawnicza, a także kancelaria Senatu RP – mówi Roman Ludwiczuk. – Dlatego zdecydowałem się na odwołanie od decyzji Romana Szełemeja, prezydenta Wałbrzycha.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami parlamentarzyście, który zakończył pracę w Sejmie lub w Senacie, przysługuje powrót do poprzedniego miejsca pracy. Podlega tam dodatkowo szczególnej ochronie i pracodawca nie może go zwolnić przez okres dwóch lat. Władze Wałbrzycha zdecydowały się jednak na zwolnienie z pracy byłego senatora, powołując się na ogólnopolski precedens, który zamierzają również przedstawić w sądzie pracy. Roman Ludwiczuk został powołany na stanowisko wiceprezydenta przez prezydenta Piotra Kruczkowskiego. Po tym jak Kruczkowski zrezygnował w tym roku ze stanowiska prezydenta Wałbrzycha, wygasły również mandaty jego zastępców, którzy byli zatrudnieni na czas określony.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto