Rosjanie zapłacą za remont cmentarza

W Wałbrzychu będzie powołana rada społeczna, która zaopiekuje się cmentarzem żołnierzy Armii Czerwonej. Decyzję w tej sprawie ogłosił w środę (24 października) w zamku Książ Alexander Alekseev, ambasador Federacji Rosyjskiej w Polsce. Dziś cmentarz w wałbrzyskiej dzielnicy Gaj jest w katastrofalnym stanie. Pomniki i brama są zniszczone. Często spotyka się tam „szemrane” towarzystwo i pozostawia po sobie ślady...

W maju wizytę w nekropolii złożył przedstawiciel ambasadora Rosji w Polsce, a w tym miesiącu gościł tam rosyjski konsul. Po tych wizytach strona rosyjska podjęła decyzję, że cmentarzowi musi zostać przywrócony należny mu wygląd.

ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ CMENTARZA ŻOŁNIERZY ARMII CZERWONEJ W WAŁBRZYCHU

– W 2013 roku rozpoczniemy remont cmentarza naszych żołnierzy w Wałbrzychu, zapłacimy za tę inwestycję – mówi Wiaczesław Połowinkin, przedstawiciel Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej przy ambasadzie w Warszawie.

– Chcemy, by w opiece nad odnowionym cmentarzem udzieliły nam pomocy między innymi lokalne władze oraz duchowieństwo prawosławne i katolickie. Stąd decyzja o powołaniu rady społecznej. Na razie trwa ustalanie, jak ma ona funkcjonować i kto konkretnie będzie się w niej udzielał - dodaje Połowinkin.

Oprócz remontu cmentarza strona rosyjska planuje również publikację poświęconą historii wałbrzyskiej nekropolii radzieckich żołnierzy. Dzięki temu pochowane tam osoby przestaną być dla wałbrzyszan anonimowe. To z kolei ma wpłynąć na lepszą opiekę nad tym miejscem.

– Pieniądze, które dotychczas otrzymywaliśmy od wojewody na utrzymanie cmentarza w dzielnicy Gaj, wystarczały tylko na prace porządkowe – wyjaśnia Anna Żabska, rzecznik prasowy prezydenta Wałbrzycha. – Gdyby nie wsparcie finansowe Federacji Rosyjskiej, nie byłoby nas stać na jego remont - dodaje.

Cmentarz żołnierzy radzieckich został utworzony w Wałbrzychu w maju 1945 roku. Wybór miejsca nie był przypadkowy, bo w pobliżu ulokowano szpital, w którym umierali żołnierze ranni w walkach toczonych na Dolnym Śląsku. Później na terenie nekropolii zaczęto również chować jeńców wojennych, którzy umierali wcześniej w okolicznych obozach pracy. Ostatnich pochówków dokonano w latach 50. Wówczas na cmentarzu odbyły się pogrzeby żołnierzy radzieckich, których ekshumowano z mogił w okolicach Kłodzka i Dzierżoniowa.

Łącznie na cmentarzu pochowano 534 osoby, w tym 156 o nieustalonej tożsamości. W 2007 roku złodzieje ukradli metalową siatkę, którą była ogrodzona nekropolia, oraz metalową bramę ozdobioną radzieckim godłem z sierpem i młotem.