Z relacji świadków wynika, że przeznaczony do rozbiórki pustostan chętnie odwiedzali bezdomni, ciągle kręcili się tam złomiarze. Dlatego komendant Państwowej Straży Pożarnej w Gliwicach zadecydował o sprowadzeniu kamery termowizyjnej, w celu przeszukania gruzowiska. Według wstępnych ustaleń - nie było pod gruzami ludzi.
- Aby mieć absolutną pewność, na miejsce zdarzenia zostały sprowadzone specjalnie szkolone psy, które przeszukają teren - mówił mł. Bryg. Dariusz Mrówka, rzecznik gliwickich strażaków. Teren zdarzenia strażacy i służby miejskie miały zabezpieczać całą noc.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?