Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Siarkowodór w gimnazjum w Głuszycy

PG
Zamiast siedzieć na lekcji, młodzież przejechała się do szpitala.
Zamiast siedzieć na lekcji, młodzież przejechała się do szpitala. Dariusz Gdesz
Kilku uczniów rozrzuciło tam śmierdzące poduszki.

Około 20 dzieci z gimnazjum w Głuszycy trafiło dzisiaj do szpitala. Powód był niezwykły. Tak zwane torebki śmierdziuszki. – Przed południem, na długiej przerwie, szóstka uczniów rozrzuciła na wszystkich piętrach, do wszystkich koszy na śmieci te śmierdzące torebeczki. Kupuje się takie w specjalnych sklepach – mówi Ewa Dorosz, dyrektorka szkoły. To ona przyłapała pięć dziewcząt i jednego chłopca na gorącym uczynku. Natychmiast wezwała policję, pogotowie i straż pożarną. Zarządziła też ewakuację placówki. Dzięki jej szybkiej reakcji nie doszło być może do poważnych zatruć uczniów. – Śmierdziało strasznie w całej szkole. Wcześniej nikt takich torebek tutaj nie przynosił – mówią Paulina i Ania z pierwszej klasy. Dziewczęta dodają, że upiekło im się kilka lekcji. Niektórzy uczniowie zaczęli jednak narzekać na bóle brzucha. Twierdzili, że jest im niedobrze. – Lekarz przebadał te dzieci i stwierdził, że nic im nie jest. Ale zdecydował, że powinny trafić na kilka godzin na obserwację do szpitala – mówi dyrektorka. Do placówki w Wałbrzychu karetki przewiozło około 20 dzieciaków. Szóstka, która spowodowała całe zamieszanie została natomiast przesłuchana i spisana przez policjantów. Tłumaczyli, że chcieli po prostu zrobić taki dowcip.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto