18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Siatkarze Victorii PWSZ szlifują formę

PG
Wałbrzyski drugoligowiec wrócił z obozu treningowego

Z obozu treningowego wrócili właśnie siatkarze Victorii PWSZ Wałbrzych. Przebywali przez tydzień w Strzegomiu. To niedaleko Wałbrzycha, ale są zadowoleni, bo mieli naprawdę dobre warunki do przygotowywania formy na nadchodzący sezon. Nowy trener wałbrzyskiego drugoligowca, Marek Olczyk zabrał tam ze sobą 14 zawodników. Ze szczególną uwagą przyglądał się kandydatom do gry w Wałbrzychu. – Jest to dwójka: Dawid Migdalaski i Maciej Muszyński – mówi Henryk Walentas, prezes Victorii PWSZ. Migdalski jest przyjmującym (190 cm wzrostu, 24 lata), który w poprzednim sezonie grał w BBTS-ie Bielsko-Biała. – Muszyński pochodzi z Góry. Szuka uczelni. Może będzie uczył się w Wałbrzychu. Zaprosiliśmy go na treningi, zobaczymy co z tego będzie – wyjaśnia prezes Victorii PWSZ. Dodaje, że mogą zatrudnić tylko jednego siatkarza z tej dwójki. Może być też tak, że nie zdecydują się na żadnego z nich. Już bowiem właściwie wzmocnili skład. Podpisali umowy z trzema, nowymi zawodnikami. Są to: Jarosław Pizuński, wychowanek klubu z Wałbrzycha, a ostatnio środkowy mistrza I ligi, AZS-u Nysa, Tomasz Michalak, rozgrywający MOS Będzin, trzeciej drużyny I ligi i Bartłomiej Podgórski, atakujący, który ostatnie dwa lata spędził w II lidze, we Francji. – Przyglądałem się grze tej trójki na treningach i mogę z pełną odpowiedzialnością stwierdzić, że pomiędzy tymi wzmocnieniami, a ubiegłorocznymi nie ma porównania. Ci, którzy teraz do nas dołączyli są znacznie lepszymi siatkarzami – zapewnia Henryk Walentas. W Victorii PWSZ podziękowano za grę: Mateuszowi Radojewskiemu, Arkadiuszowi Sdebelowi, Danielowi Gądkowi, Dominikowi Brojowi oraz kapitanowi drużyny z poprzedniego sezonu, Tymoteuszowi Gajkowi. W klubie chcą bowiem zmienić zespół. Ma grać lepiej, żeby nie powtórzyła się sytuacja z poprzednich rozgrywek, kiedy wałbrzyszanie właściwie nie zdołali utrzymać się w II lidze. Grę zawdzięczają przecież szczęściu w losowaniu miejsca, które zwolniło się na tym szczeblu rozgrywek, po wycofaniu się niektórych ekip. – Nie wyznaczamy sobie na razie konkretnych celów. Na co powinno nas być stać w tym sezonie, będę mógł powiedzieć po pierwszych meczach ligowych – wyjaśnia prezes Walentas. – Przede wszystkim chodzi o to, żeby nie narobić wstydu i żeby ludzie chcieli przychodzić na nasze mecze i oglądać dobrą grę – dodaje. Szansę na rehabilitację będą mieli dotychczasowi zawodnicy Victorii PWSZ, którzy pozostali w składzie. Są to: Piotr Wierzbicki, Paweł Olszewski, Łukasz Jurczyński, Łukasz Ostapiuk, Sebastian Zieliński, Piotr Nowakowski, Michał Tomiałowicz, Fabian Kurzawiński i Maciej Leński. Jakiś obraz możliwości wałbrzyszan dadzą gry sparingowe i turniej O Puchar Prezesa WZK Victoria S.A., który odbędzie się w Wałbrzychu w dniach 15 – 16 września. Jest szansa, że weźmie w nim udział zespół Jastrzębskiego Węgla. Później czeka Victorię PWSZ liga. Nastąpiła zmiana w składach grup II ligi i wałbrzyszanie zaczną rozgrywki 29 września meczem u siebie z Czarnymi Rząśnia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto