Siatkarze Victorii PWSZ Wałbrzych przegrali ostatnio w Szczecinie z niżej notowanym Espadonem 2:3 (23:25, 25:23, 25:18, 22:25, 12:15). Kiedy zespół trenera Krzysztofa Janczaka gładko wygrał trzeciego seta 25:18 i objął prowadzenie w setach 2:1 wydawało się, że gospodarze zostali „złamani”, Tak się jednak nie stało. Espadon wygrał czwartą partię 25:22, a w tie-breaku rozstrzygnął losy pojedynku na swoją korzyść.
Teraz wałbrzyszanie zagrają za dwa tygodnie - 21 marca w hali Aqua-Zdroju z Camperem Wyszków. Camper to lider tabeli. W bieżącym sezonie wygrał już z Victorią PWSZ u siebie 3:2. Co prawda zespół z Wyszkowa od pewnego czasu nie jest w najlepszej dyspozycji i ostatnio przegrał we własnej hali 1:3 z niezbyt mocnym Aluronem, jednak „ślimaczące się" tempo rozgrywek wyraźnie nie służy też wałbrzyszanom. Przegrany mecz z Espadonem rozegrali po dwutygodniowej przerwie.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?