Rada rozpatrywała sprawę Kazimierza N. kiedy okazało się, że w 2012 roku został skazany na dziewięć miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata, za molestowanie seksualne. Miało do niego dojść na przełomie 2009 i 2010 roku kiedy to przebywał w bazie Ghazni w Afganistanie, gdzie pełnił funkcję prokuratora. Jego ofiary również służyły w tej bazie. Z akt sprawy wynika, że zamykał się z nimi w swoim gabinecie i dotykał w miejsca intymne, próbował całować. Był brutalny. Próbujące się wyswobodzić ofiary przytrzymywał siłą. W przypadku jednej z pań użył podstępu. Zaprosił ją do siebie pod pretekstem oglądania zdjęć i mimo jej protestów doprowadził ją przemocą do poddania się tzw. innym czynnościom seksualnym. Innym razem w trakcie tańca na zabawie sylwestrowej w bazie oraz dzień później naruszył nietykalność cielesną innej kobiety. Mężczyzna odwiedził też tę kobietę w miejscu jej zamieszkania i użył wobec niej siły.
Kazimierz N. kiedy tylko sprawa wyszła na jaw odszedł na emeryturę, a zaraz potem poprosił o wpis na listę adwokatów. Uzyskał go, bo przedstawił zaświadczeni o niekarności i wszystkie niezbędne dokumenty. Zaraz potem otworzył kancelarie w Świdnicy.
Kiedy sprawę jego przeszłości nagłośniono zajęła się nią Okręgowa Rada Adwokacka. Na decyzje trzeba było czekać blisko pół roku. Wojciech Biegański, dziekan Okręgowej Izby Adwokackiej w Wałbrzychu tłumaczy, że czekano na odpis wyroku z sądu, by rzetelnie się jej przyjrzeć.
- Rada po zapoznaniu się ze sprawą nie miała do dyspozycji wielu kar. Głosowała albo za skreśleniem albo przeciw. Większością głosów zapadła decyzja o skreśleniu mecenas z listy adwokatów – mówi Wojciech Biegański. Tłumaczy, że powołano się na artykuł 74 ustawy o adwokaturze. Mówi on rada może skreślić adwokata z listy adwokatów w związku z czynem popełnionym przed wpisem na listę, jeżeli czyn ten nie był znany radzie, a stanowiłby przeszkodę do wpisu.
Adwokatowi od decyzji rady służy odwołanie.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?