Słupek przy ul. 1 Maja został w piątek poważnie naruszony. Przejechał po nim samochód dostawczy. Słupek zabezpieczono, sprawę zgłoszono firmie, która zakładała te przeszkody.
Do uszkodzeń dochodzi zwykle, gdy dostawcy i mieszkańcy opuszczają pilotem słupki, a inni kierowcy widzą w tym swoją szansę i próbują przejechać zaraz po właścicielu pilota. Słupki opuszczają się na 35 sekund, ale jeśli pojazd przejedzie szybciej, to czas ten ulega skróceniu. - Kierowcy myślą, że mają czas na przejazd, tymczasem słupki opuszczają się po czterech sekundach po przejeździe pierwszego samochodu. Drugi nie ma szansy na bezkolizyjne ominięcie przeszkody. W ten sposób można poważnie uszkodzić samochód, a także zapłacić za naprawę słupka - mówi Adam Barłóg, kierownik monitoringu z wałbrzyskiej straży miejskiej.
Słupki w Rynku - przeczytaj więcej:
Montują słupki w Rynku
Przedsiębiorcy protestują przeciwko słupkom
Odbierzcie pilota do blokad w Rynku
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?