12 czerwca ratownicy odnaleźli ranną 56-letnią turystkę na niebieskim szlaku niedaleko szczytu. Kobieta z urazem podudzia prawej nogi została w koszu ewakuacyjnym przeniesiona do terenowego Land Rovera. GOPR-owcy odwieźli turystkę do Andrzejówki, gdzie czekała na nią karetka pogotowia.
Mniej szczęścia miał polski turysta, który 15 czerwca ok. g. 18 znalazł się na na wieży widokowej na Ruprechtickim Spicaku. O prowadzonej akcji ratunkowej ratownicy Grupy Wałbrzysko-Kłodzkiej GOPR dowiedzieli się od zaalarmowanego zespołu wałbrzyskiego pogotowia ratunkowego. Sanitariusze poprosili GOPR o pomoc w dotarciu do poszkodowanego. - Mężczyzną zajmowali się jego dwaj towarzysze. Reanimowali go i to oni wezwali pogotowie - wyjaśnia Adam Marczewski, ratownik GOPR, który uczestniczył w akcji. 54-letni turysta ze Stargardu Szczecińskiego od dawna planował tę wycieczkę, niestety pobyt w Górach Suchych okazał się dla niego pechowy.
Wspólna akcja GOPR i pogotowia - długotrwałe zabiegi resuscytacyjne nie przyniosły niestety pożądanego skutku i mężczyzna zmarł. Sprawę wyjaśnia policja i czeska prokuratura.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?