Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Stacja przy Zaułku Pastwiskowym

Magdalena Kozioł
Bartek Zając
Dworzec Główny ma już ponad 150 lat.

Wrocławski Dworzec Główny, stylem nawiązujący do tradycji angielskiego gotyku Tudorów, jest architektoniczną perłą. Przypomina pałac wybudowany na planie prostokąta. Ma wydłużoną dwustumetrową fasadę i w połowie XIX wieku był największym europejskim dworcem.
Przetrwał 150 lat i nadal pełni swoją funkcję. Wilhelm Grapow, królewski architekt Kolei Górnośląskich, który zaprojektował go w 1855 r., mógł być trochę rozczarowany, kiedy w 1899 r. zapadła decyzja, by przebudować obiekt.
Kiedy ruszyły prace, jego wnętrze zmieniło się nie do poznania.

Ekskluzywne piękno
Plan Grapowa zakładał, że tory przebiegały przez dzisiejszy hol główny, dokładnie wzdłuż podwyższenia, wykorzystywanego obecnie jako taras przy jadłodajniach i sklepikach. Tam na swój pociąg czekali podróżni podzieleni na jadących I, II i III klasą. Osobną część przeznaczono dla VIP-ów.
Co ważniejsi mogli skorzystać nawet z dwóch apartamentów czy z sali posiedzeń, do której prowadziła marmurowa klatka schodowa. Piętro budynku zajmowały pomieszczenia biurowe, zaś w piwnicach swoje mieszkania mieli kolejarze.
Ten układ zmienił się 1899 r. Zmianę wymusił rozwój miasta i konieczność zagospodarowania okolicznych terenów. Tory umieszczono nad poziomem ulic, co pozwoliło na bezkolizyjną komunikację w mieście.
W latach 50. XIX w. stacja Wrocław Główny stała na obrzeżach miasta, a przed nią urządzono wielki ogród. O tym, że w ówczesnych czasach rejon dzisiejszej ul. Piłsudskiego był terenem rolnym, świadczy nazwa Zaułek Pastwiskowy.

Podziemna legenda
Remont dworca był wskazany. W 1904 r. zlikwidowano kolejowe składy węgla i na ich miejscu wybudowano pięć nowych peronów. Pierwsze cztery całkowicie nakryto półokrągłymi dachami, zaś piąty przykryto osobnym daszkiem. Liczba równoległych torowisk przebiegających przez dworzec, łącznie z manewrowymi zwiększyła się do 13. W latach 20. ubiegłego stulecia na peronach pojawiły się kamienne kioski, zaś podczas II wojny światowej pod powierzchnią placu przed dworcem wybudowano betonowe składy i schrony, które przez pierwsze pół wieku po wojnie były zamknięte.

Legendy o podziemnych, nieodkrytych jeszcze korytarzach Jacek Jerczyński, miłośnik kolei, każe włożyć między bajki.
– Pod dworcem nigdy ich nie było. Nie mogło być, bo warunki hydrogeologiczne na to nie pozwalały – podkreśla.

Wykluczyć jednak tego nie można. Jedyną okazją wydrążenia tajemnych przejść był rok 1904, ale – wskazuje Hałyno – nie ma na to żadnych dokumentów.
Główny nie jest tylko dworcem. Jest też polem eksperymentów kulturalnych, gdzie pojawiają się różni artyści z happeningami i przedstawieniami. To tu przez 60 lat działało jedyne w Europie kino dworcowe. I choć na razie nie udało się go reaktywować, to da się to zrobić z całym budynkiem i jego okolicą.

ZOBACZ ZDJĘCIA DWORCA GŁÓWNEGO PO REMONCIE

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto