Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Stefanos Ewangielu kozłem ofiarnym?

siya
Stefanosowi E., radnemu miejskiemu i przewodniczącemu Wałbrzyskiego Związku Wodociągów i Kanalizacji w związku z zarzutami dotyczącymi korupcji wyborczej, grozi od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia.Prokuratorskie zarzuty usłyszał w piątek. Obciążył go przede wszystkim Robert S., który zeznał w prokuraturze, że w zamian za kupowanie głosów Stefanos E. obiecał mu pracę w wodociągach.

W kuluarach mówi się jednak, że działacze PO zrobili ze Stefanosa E. kozła ofiarnego w całej historii. – Teraz oczywiście wszyscy się odcinają od kupowania głosów. Czyli mam rozumieć, że Stefanos, z własnej woli i jeszcze może za swoje pieniądze kupował głosy na wszystkich działaczy PO? Wiem, że nie ma matury, ale niech nie robią z niego idioty! – komentuje jeden z radnych w Wałbrzychu.
Brak matury Stefanosa E. powracał jak bumerang przy okazji wypominania dzielenia stanowiskami przez obecnie rządzących w mieście. Stefanos E. szefem Związku został 1 lutego 2003 roku, kiedy ze stowarzyszenia Nasz Wałbrzych 2002 Longina Rosiaka (z którego list w 2002 roku dostał się do rady miejskiej, uzyskując 545 głosów), przeszedł do PO. Zaraz potem został szefem klubu partii w mieście. Prezydentem pierwszą kadencję był wówczas Piotr Kruczkowski, wygrał, startując z list Obywatelskiego Porozumienia Samorządowego.
Od początku zarzucano E. brak kompetencji do rządzenia Związkiem. Zanim objął funkcję przewodniczącego, był odpowiedzialny za transport w szpitalu, pracował w firmie handlującej sprzętem medycznym. Ma też na koncie kursy z zarządzania i dotyczące zamówień publicznych. Chwali się również znajomością języków, m.in. greckiego i angielskiego. Ale już od początku rządzenia w Związku wychodziły na jaw nieprawidłowości, co potwierdziła kontrola (lat 2003-2006) Regionalnej Izby Obrachunkowej. Okazało się, że z kasy Związku od 1 lutego do końca września 2006 r. opłacane były rachunki za internet dostarczany do... mieszkania Stefanosa E. Taką umowę na internet podpisał bez zgody zarządu. Za serfowanie po sieci Stefanosa E. WZWiK zapłaciło prawie 7,5 tys. zł. Ale to było tylko jedno z wielu zastrzeżeń. Raport RIO liczył około 50 stron.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto