Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Superfirma: Naprawia sprzęt elektroniczny

Elżbieta Węgrzyn; fot. Dariusz Gdesz
Artur Kulka prowadzi w Wałbrzychu punkt naprawy telewizorów i aparatów cyfrowych
Artur Kulka prowadzi w Wałbrzychu punkt naprawy telewizorów i aparatów cyfrowych Dariusz Gdesz
Artur Kulka prowadzi w Wałbrzychu punkt naprawy telewizorów i aparatów cyfrowych. Wbrew powszechnym trendom przekonuje, że życie sprzętu nie kończy się zaraz po okresie gwarancyjnym. To superfirma, poznajcie ją.

Superfirma powstała jako wynik pasji

– Jak byłem dzieckiem, wujek naprawiał telewizory znajomym i sąsiadom, a w moim domu wszystkimi reperacjami zajmował się tato. Stąd moje przekonanie, że mężczyzna, głowa rodziny, powinien umieć wszystko naprawiać samodzielnie – mówi Artur Kulka. Wałbrzyszanin od dziecka znajdował upodobanie w poszukiwaniach usterek zepsutych sprzętów domowych. Dlatego też nikogo nie dziwiło, że po maturze wybrał się do szkoły radiowo-technicznej w Dzierżoniowie. Jego pomysłowość i umiejętności doceniono też w wojsku, gdzie pełnił rolę elektromechanika. Naprawiał wówczas m.in. czołgi T-55.

W 1986 roku pan Artur zaczął pracować w wałbrzyskim serwisie RTV przy ul. Mickiewicza.
– Tam przez ponad dwadzieścia lat zdobywałem doświadczenie podczas napraw rożnych modeli telewizorów i innych urządzeń elektronicznych – wspomina. Mieszkańcy Wałbrzycha i okolic przynosili do serwisu swoje cenne pierwsze telewizory i wieże oraz odbiorniki radiowe. – Zajmowaliśmy naprawami gwarancyjnymi, ale nie tylko. Pracowaliśmy w zespole traktującym usterki jak zagadki do rozwiązania – opowiada przedsiębiorca. Pan Artur był przez kolegów uznawany za upartego fachowca, często nadal szukał mankamentu, gdy pozostali członkowie zespołu porzucili już nadzieję, że ten telewizor można będzie jeszcze naprawić.

Jak latach 80. i 90. do punktu trafiał telewizor podczas okresu gwarancyjnego mechanicy reperowali stwierdzoną przez klienta usterkę, a także, w razie potrzeby zmieniali również inne wadliwe podzespoły i regulowali odbiorniki wedle fabrycznych wzorców. Jedno zgłoszenie skutkowało całym szeregiem działań. Zwykle jednak dawne odbiorniki doskonale radziły sobie z upływem czasu, a ich najczęstsze ułomności było dość łatwo zdiagnozować i naprawić. Wymienić lampy w kineskopie potrafił niemal każdy domorosły mechanik, jeśli nie on, to któryś z jego sąsiadów. Zdarzały się też rzadkie skazy. – Kiedyś do zakładu trafił stary Elektron 280. Miał pęknięty kineskop, bez rys i innych śladów uszkodzeń. Zamówiłem nowy kineskop i zmieniłem, a i ten zaraz pękł identycznie jak jego poprzednik. Zawiniła wadliwa szyjka kineskopu – mówi Kulka. Do punktu przy ul. Mickiewicza trafiały Neptuny 505 i różne modele Elektronów, a także sprzęty wyprodukowane w dzierżoniowskiej Diorze. W warsztacie rzadko zdarzały się kultowe wieże Diory.

Superfirma pierwsza lokalizacja na Podzamczu

W 2007 roku wałbrzyszanin uniezależnił się i założył własną działalność gospodarczą. Dla swojej jednoosobowej firmy szukał siedziby na największym osiedlu miasta. – Spółdzielnia mieszkaniowa oddała mi w dzierżawę niewielki lokal przy ul. Fortecznej 50, jednak klienci narzekali, że trudno mnie znaleźć. Minusem tego miejsca było też to, że znajdował się poniżej poziomu gruntu – opowiada pan Artur.
Od maja 2011 roku jego niewielki punkt mieści się w pawilonie handlowo-usługowym przy ul. Kasztelańskiej 1. To miejsce łatwiej znaleźć, jest też lepiej skomunikowane z innymi częściami miasta, bo przylega do ruchliwej Alei Podwale. Punkt czynny jest od godziny 9, ale rano pan Artur zwykle pracuje w terenie. Dlatego przed przyjazdem warto umówić się telefonicznie, by uniknąć nieporozumień. – Do domu klienta dojeżdżam tylko, gdy zepsuje się telewizor, w pozostałych przypadkach proszę o przyniesienie sprzętu do zakładu – wyjaśnia przedsiębiorca. Od południa do godziny 17 można go zastać pochylonego nad uszkodzoną kamerą lub pilotem telewizyjnym. Zdarza się, że w nagłych wypadkach odwiedza klientów również wieczorem.
Do ARTiV-u możecie oddać uszkodzone fotograficzne aparaty cyfrowe, kamery VHS i VPD, odbiorniki telewizyjne i monitory LCD, kina domowe, piloty oraz inny sprzęt elektroniczny. Panu Arturowi zdarzało się też naprawiać suszarki do włosów, lokówki, oraz prostownica, a także żelazka i odkurzacze, ale takie przypadki należą do rzadkości. – Nigdy nie naprawiałem aparatów fotograficznych analogowych, bo nie ma dostępu do ich części zamiennych – zaznacza przedsiębiorca.

Superfirma: Do sprzętu elektronicznego można mieć pecha

Lata doświadczenia nauczyły pana Kulkę cierpliwości podczas diagnostyki sprzętu. Choć sam nie wierzy w przesądy, to niektóre prawidłowości nie raz go zaskoczyły. – Zdarza się, że sprzęty psują się wedle prawa serii, na przykład przez cały miesiąc naprawiam tylko telewizory, a potem klienci przynoszą do mnie tylko aparaty cyfrowe i ani jednego odbiornika telewizyjnego – mówi z uśmiechem.
Znana jest też wiara w pecha podczas zakupu elektroniki. Niektórym ludziom telewizory i aparaty psują się częściej niż innym, a tej prawidłowości nie można wytłumaczyć nieprawidłowym użytkowaniem. Co ciekawe, pech ten mija, jak pechowcy zlecają zakupy rodzinie lub przyjaciołom. Sami wybierają sprzęt, a transakcji dokonuje zamiast przyszłego użytkownika ktoś inny, nieobarczony fatum.

Superfirma - serwisantów coraz mniej

Pan Artur obserwuje, jak z rynku znikają serwisy firmowe wiodących producentów elektroniki. Z roku na rok punktów wykonujących naprawy gwarancyjne jest mniej. Zepsuty aparat cyfrowy danej firmy naprawia zwykle tylko jeden zakład w Polsce, podobnie jest z telewizorami. Sztuka naprawy sprzętu zamiera. Coraz trudniej jest też znaleźć fachowca, który podjąłby się serwisu pogwarancyjnego. Często okazuje się, że po dwóch latach użytkowania sprzęt przestaje działać, a jego naprawa proponowana przez autoryzowanych mechaników nie jest opłacalna. Ludzie zaczęli wierzyć, że nietrwałość sprzętów elektronicznych wynika z działania firm produkcyjnych. Zaufanie do producentów podkopują praktyki serwisów firmowych oraz media. Pamiętacie program telewizyjny „Usterka”? Nie przysporzył popularności uczciwym serwisantom.
– Klient przyniósł do naprawy kompaktowy aparat cyfrowy, którego naprawę wyceniono w serwisie na 700 zł. Ja naprawiłem go za 150 zł, bo zamiast wymieniać cały obiektyw, znalazłem i naprawiłem usterkę starego. Panowie z serwisów są wygodni. Wymieniają całe podzespoły, a nie szukają wad, bo nie zależy im na minimalizacji kosztów naprawy – mówi wałbrzyszanin. Specjaliści z branży narzekają też na brak dostępu do części zamiennych do telewizorów i aparatów oraz brak możliwości korzystania ze schematów poszczególnych urządzeń. Coraz trudniej naprawiać sprzęty elektroniczne, bo życie nowego modelu telewizora, czy aparatu jest bardzo krótkie. Niewielkie serie są niepowtarzalne, a zaraz po nich na rynku pojawiają się następne i kolejne. – Często naprawa jest możliwa dzięki zakupowi wybranych uszkodzonych modeli w internecie. Nie skupuję jednak urządzeń na części, nie mam ich gdzie składować – wyjaśnia przedsiębiorca.

Superfirma rzadko daje za wygraną

Pan Artur znany jest ze swojej nieustępliwości i rzadko daje za wygraną. Dzięki abonamentowi na specjalistycznych portalach dzieli się wiedzą i umiejętnościami z kolegami z branży, a oni pomagają mu dostarczając schematy nowych modeli urządzeń. Wałbrzyszanin daje na swoje usługi roczną gwarancję, rzadko jednak naprawione przez niego przedmioty psują się ponownie.
Praca ze sprzętem elektronicznym jest jak powolne układanie puzzli. Rozwiązanie zagadki daje satysfakcję, a wdzięczność ludzi przywiązanych do swoich telewizorów i aparatów jest bezcenna. Zdarzyło się, że pan Artur odroczył znajomej seniorce płatność za naprawę do dnia, gdy starsza pani otrzyma emeryturę. Od tamtej pory, średnio raz w miesiącu emerytka informuje go, jak sprawuje się przywrócony do życia sprzęt i kolejny raz dziękuje za okazaną jej życzliwość.
Pan Kulka ma dwóch dorastających synów, obaj uczą się w Energetyku. – Kamil chce zostać informatykiem, a Adrian ma zacięcie mechaniczne i smykałkę do napraw. Nie chcę by synowie kontynuowali rodzinną tradycję, bo naprawy sprzętu elektronicznego niestety nie są zajęciem przyszłościowym – dodaje przedsiębiorca.

Superfirma: Gdzie ją znajdziesz?

Zakład Usługowo-Handlowy
ARTiV Artur Kulka
Wałbrzych, ul. Kasztelańska 1
Tel.: 793 101 022; 74 660 38 43;
czynne w godz.: 9 – 17; w soboty do 13.

Superfirma - o nich pisaliśmy wcześniej

Meble Quercus, Delikatesy rybne, CI Computer Instal, Ośrodek Szkolenia Kierowców Torus, Zepsute zamki, dorabianie kluczy, Brodserwis okna i drzwi, Malinowe Wieszaki, Juventur, Hurtownia Marcco, Holka Wintoniak, Petra Consulting, Firma szkoleniowa Erudion, Sztukator, Zegarmistrz z Wałbrzycha, Zespół Tango z Wałbrzycha, Kobiecanki, Aleksandra Szczygielska dietetyk, Detime - moda ślubna i organizacja imprez, Autoryzowany Salon Skinoligiczno Kosmetyczny Dr Baumann Polska, Torty po twojemu, ChicDog, Łomnicka Chata, Akademia Przedszkolaka, Prof - It centrum komputerowe w Boguszowie-Gorcach, Biuro Alfa, Estera Grabarczyk, Łowisko Pstrąga Złota Woda, Rowery Piotrowskich, Szkoła Tańca Codrex, Delikatesy Bravo, Holiday Pro Art, Global Auto - zimowanie motorów, Przedszkole Językowe Michałek, Hotel Pałac Struga, Firma transportowa Midas, Salon fryzjerski Arletta Telega, Marzena Lipińska - taksówkarz z Wałbrzycha, Skruszakowo, Świat Przypraw, Stacja Paliw LOTOS, Hotel i Restauracja Maria, Tostolandia, Art Cafe Pod Pretekstem, Prestige Designers w Świdnicy, Piwiarnia Warka, Kręgielnia Canis Majoris i salon Allur, Przedszkole Universus, m23studio - studio nagrań Bartosza Miszczyka, Psie pogotowie Tomasza Zielińskiego, Szafran - wałbrzyski sklep z przyprawami, Kawiarnia galeria Ogród Sztuki w Szczawnie Zdroju, Szkoła Jazdy Prolog, Foto-Lux, Czekoladziarnia Mount Blanc , Centrum Nauki Języków Obcych WW w Wałbrzychu , Koszulki T-Best Michalak, Koksownia Victoria, Rybki które leczą, Przedszkole Smerfowa Wioska, Sklep Świat Koralików, Projektowanie ogrodów , Sklep Elmirka, Frąckowiak - piekarnia, Pan Marek to człowiek orkiestra, Camela, Urlop z firmą Zbuta, Pologród, Polecają ich czescy sąsiedzi, Dekadencja - projektowanie ogrodów, Cztery kąty zmienią życie, Pensjonat - Willa Kwiaty Polskie, Salon Nissana - Mazur, Przyjezdni Dolnoślązacy ratują pałac w Strudze, Salon fryzjerski, Wałbrzyski zegarmistrz, Salon Fryzjerski u Rudej , Świerczyńscy to znana marka, Jak powstają muffiny, Potrafi wyczarować prawdziwe cuda, Firma Gont, Salon Jacqueline , Najlepszy salon fryzjerski w kraju, Toyota Nowakowski, Sala weselna i warsztaty Papamichalisów, Piekarnia pana Baranowskiego , Park Smaków , Elektronika bez tajemnic, Biuro Sophia Bryza, Wymarzony salon kosmetyczny, Piekarnia Pasol-Paco, Kalendarz Fasolki, Nasze drzwi zatrzymają każdych włamywaczy, Bar Tost w Wałbrzychu, Wymarzona łazienka, Ekologiczne pieluchy, Brafitteria - świat dopasowanego stanika, Biuro Obrotu Nieruchomościami, Doradztwo Katarzyny Budzis, Galeria Owocowo-Warzywna, Bar Magiel, Cafe Turek, Wałbrzyska Palarnia Kawy Caffe Polit, Sklepy alejazz.pl, Sklep Confex-Plus, Firma Agas, Sklep Odzież i Bielizna, Galanteria skórzana, Szczawieńska rodzinna kwiaciarnia

Tekst ukazał się w Panoramie Wałbrzyskiej z 22 października 2013.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto