Kierowca samochodu ciężarowego zatrzymał auto przy pasie jezdni ze Świebodzic do Wałbrzycha, na wzniesieniu. W pewnej chwili auto zaczęło staczać się w dół. – To stało się kiedy kierowca ciężarówki wysiadł żeby zobaczyć co dzieje się z hamulcami w jego samochodzie, bo te prawdopodobnie zablokowały się. Widziałem jak ta czterdziestotonowa, nie prowadzona przez nikogo ciężarówka stacza się na mnie, ale nie mogłem nigdzie odjechać. Przełamała się i uderzyła w samochód jadący tuż przede mną. Ten na szczęście niegroźnie otarł się o moje auto - opowiada Dariusz Kos, kierowca jadący w momencie zdarzenia z Wrocławia do Wałbrzycha. - Gdybym był o kilka metrów bliżej to nie wiem co by się ze mną stało - dodaje. Prowadzący to bardziej zniszczone auto nie miał jednak tyle szczęścia i trafił do szpitala. – Nie wiem dokładnie jaki jest jego stan, mam nadzieję, że nie bardzo ciężki. Auto nadaje się do kasacji - mówił brat poszkodowanego.
ZOBACZ FILM
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?