To jedna z tych historii, które mogły skończyć się dramatem... To jedna z tych historii, która skończyła się dobrze, dzięki temu, że w okolicy był dobrym dzielny i nieobojętny na krzywdę innych człowiek.
Wszystko działo się 25 października około godziny 19:00. Pijany 37-letni mieszkaniec powiatu wałbrzyskiego najpierw na ul. Andersa w Wałbrzychu zaczepił 16-latkę.
- Zaczął ją ściskać, obejmować i zaproponował by ta z nim poszła! Gdy nastolatce udało się uciec, kilkaset metrów dalej zaatakował o dwa lata starszą młoda kobietę, która prowadziła wózek z dzieckiem. Mężczyzna ostatecznie uderzył wałbrzyszankę, przez co pokrzywdzona trafiła do szpitala - relacjonuje Marcin Świeży z Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu. Jak dodaje, na szczęście 18-latka doznała jedynie lekkich obrażeń głowy.
Świadkiem całego zdarzenia był mieszkaniec Wałbrzycha, który akurat przejeżdżał przez Biały Kamień swoim samochodem. Zareagował od razu i zatrzymał agresora, który następnie został przejęty przez policjantów.
- Dzięki jego reakcji na popełnione przez 37-latka przestępstwo, policjanci prewencji wałbrzyskiej komendy na gorącym uczynku zatrzymali podejrzanego. Odpowie za użycie przemocy wobec dwóch nastolatek w celu zmuszenia ich do określonego zachowania, a także spowodowanie obrażeń u jednej z nich, za co grozi mu kara pozbawienia wolności do 3 lat - podkreśla Marcin Świeży.
Mężczyzna nie był w stanie racjonalnie wytłumaczyć swojego zachowania... Sąd aresztował go tymczasowo na dwa miesiące.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?