Szwed wygrał w Szczawnie-Zdroju

Szwed Felix Beckeman wywalczył w Szczawnie-Zdroju tytuł mistrza Europy. Można to uznać za niespodziankę. W uzdrowisku, na torze, na Słonecznej Polanie wystartowali najlepsi zawodnicy na świecie. Na świecie, bo chociaż były to mistrzostwa Starego Kontynentu, to z Europy pochodzą najlepsi kolarze, uprawiający tę trudną i niezwykle widowiskową konkurencję. Do głównych faworytów należeli: Czech, Michal Prokop, który jest aktualnym mistrzem świata, czy jego rodak Tomas Slavik, aktualny mistrz Europy i lider światowego rankingu. Wielu stawiało też na znakomitego Holendra, Joosta Wichmana. Beckeman do faworytów nie należał. W Szczawnie-Zdroju na starcie stanęło 54 mężczyzn i 7 kobiet (z 15 krajów). Z najlepszymi starali się nawiązać walkę Polacy. Największe szanse na to mieli gospodarze, czyli zawodnicy MTB Wieża Anna Szczawno-Zdrój, zdecydowanie najsilniejszego klubu w kraju. Jeden z nich, Mariusz Jarek zajął w mistrzostwach Europy 10 miejsce, najlepsze z Polaków. Walczących o tytuł pogodził 21-letni Felix Beckeman, zajmujący 16 miejsce w rankingu. Na drugim miejscu finałowy bieg zakończył Marek Pesko ze Słowacji, trzeci był Czech, Lukas Mechura. Wielki faworyt, Tomas Slavik tuż po starcie miał upadek i zajął czwarte miejsce. Także rywalizacja pań na Słonecznej Polanie zakończyła się trochę niespodziewanie. Przed zawodami jako kandydatkę do tytułu wymieniano m.in. Anneke Beerten z Holandii, aktualną mistrzynię świata i nr 1 w rankingu oraz Czeszkę, Romanę Labounkovą, aktualną mistrzynię Europy. Ostatecznie w Szczawnie-Zdroju Labounkova była dopiero czwarta. Zwyciężyła Katy Curd z Wielkiej Brytanii, przed Anitą Molcik z Austrii i Lucią Oetjen ze Szwajcarii.