18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Teatr Dramatyczny w Wałbrzychu: Wcześniej był tu zajazd i lupanar

Elżbieta Węgrzyn; zdjęcia z archiwum TD
Teatr Dramatyczny w Wałbrzychu im. Jerzego Szaniawskiego wkroczył w 50. sezon artystyczny, a w listopadzie 2014 roku zwieńczy go uroczysta gala. Placówka jest znana w całej Polsce, ale skrywa też swoje tajemnice... Zobaczcie archiwalne zdjęcia z głośnych spektakli wałbrzyskiego "dramatu".

Teatr Dramatyczny w Wałbrzychu - jak powstał?

Choć nie jest to najstarsza placówka teatralna w Polsce, a nawet w regionie, to i tak ma co świętować, bo działa nieprzerwanie w mieście o robotniczym rodowodzie i może się poszczycić ugruntowaną pozycję w branży. Teatr zaczynał swoje życie jako filia placówki jeleniogórskiej. Wałbrzyska sala teatralna im. Aleksandra Fredry istniała w mieście od późnych lat 40., ale nie miała stałej siedziby, własnych aktorów i samodzielnego kierownictwa. – Obecna siedziba teatru była niegdyś zajazdem-karczmą, z miejscem w którym można było zostawić konie, częścią gastronomiczną i miejscem schadzek, lupanarem, a podczas pierwszej wojny światowej gmachu używano jako lazaret dla żołnierzy – mówi Danuta Marosz, od 2002 roku dyrektor teatru. Scena powstała tu dopiero w okresie drugiej wojny, kiedy budynek przeszedł w ręce mniejszości żydowskiej, która stworzyła tu Teatr Renesans.

Teatr Dramatyczny w Wałbrzychu - samodzielny

Teatr usamodzielnił się 1 lipca 1964 roku, jako Państwowy Teatr w Wałbrzychu, jego pierwsza premiera odbyła się 23 listopada i była to Fredrowska „Zemsta” w reżyserii Bronisława Orlicza, pierwszego dyrektora placówki. Na widowni obecny był Adam Wolańczyk, nestor wałbrzyskiej braci aktorów, obecnie emeryt.
Do wałbrzyskiej placówki należał nie tylko budynek główny, ale też przylegający do niego Dom Aktora, w którym mieszkali aktorzy, a także dramaturdzy oraz inni pracownicy. Dla nich początkowo przygotowano też pokoje na najwyższym piętrze gmachu teatru, a także kilka rozsianych po całym mieście mieszkań.
Pierwszy dyrektor, Bronisław Orlicz wspominał początki wałbrzyskiego teatru z sentymentem, jako okres pełny nadziei i ambitnych planów. Był to też czas rekordowo wysokiej frekwencji. Do rzadkości nie należały spektakle wystawiane ponad sto razy.
Do najpopularniejszych przedstawień pierwszych dekad istnienia wałbrzyskiego Dramatu należał „Hamlet” z 1968 roku, który wracał na deski sceny 98 razy i widziało go prawie 35 tys. widzów, „Syn Marnotrawny” wg Wilde’a z 1965 roku wystawiano 198 razy dla ponad 53 tys. publiczności. Rekordową publiką cieszyły się też „Figiel za figiel” Bogusławskiego z 1968 roku – 121 wystawień dla 40 tys. widzów, „Pigmalion” z 1971 roku (130; 35,5 tys.) „Moralność Pani Dulskiej” z 1977 (123; 37 tys.) oraz musical „Lato muminków” (122; 49 tys.) dla dzieci.

Teatr Dramatyczny w Wałbrzychu - co grał?

W sumie w ciągu 49 lat istnienia teatr wydał na świat 319 premier, maksymalnie rocznie 14, a minimalnie 3. Tylko w ciągu pierwszych dwóch dekad funkcjonowania dano ponad 6,6 tysiąca spektakli. Do 1991 roku było 8,2 tys. przedstawień, które obejrzało ponad 2 miliony widzów.
W pierwszych dekadach na afisze najczęściej trafiał Szekspir, Ibsen, Brecht, Gogol, a z polskich twórców Szaniawski, Fredro, Witkacy, Mrożek, Żeromski, Norwid, Zabłocki i Zapolska, ale grano też prozę Kieślowskiego, Bułhakowa, a także już na początku lat 80. pojawiły się adaptacje Ryszarda Kapuścińskiego - „Cesarz” oraz Karola Wojtyły - „Przed sklepem jubilera”.

Teatr Dramatyczny w Wałbrzychu - również dla dzieci

Mimo istnienia wałbrzyskiej sceny dla młodych widzów, w Teatrze Dramatycznym pojawiały się też spektakle kierowane do młodej publiczności jak „Niezwykłe przygody Pana Kleksa” 1982, „Lato muminków” z 1978, „Nowe przygody Kota w Butach” 1986, czy „Pchła Szachrajka” 1997.
Przedstawienia odbywały się na Dużej Scenie, działała też scena studyjna, oraz od 1977 roku scena filiarna w zamku Książ, gdzie wystawiano głównie spektakle Zabłockiego i Moliera. Wałbrzyscy artyści występowali też Podgórzu i w Świdnickim Ośrodku Kultury. Scena kameralna przy głównym budynku teatru powstała dopiero końcem lat 90. ze starej farbiarni.
W latach. 80. i 90. spadła frekwencja widzów dorosłych, którym wcześniej bilety do teatru fundowały zakłady pracy, za to wzrosła procentowo liczba młodych widzów.
W ostatnich latach tryumfy sceniczne święcił „Lot nad kukułczym gniazdem” przygotowany dzięki współpracy ze szpitalem psychiatrycznym w Stroniu Śląskim, przedstawienie to po pięćdziesięciu spektaklach wciąż miało nadkomplet, a także cieszyło się ogromnym zainteresowaniem również poza naszym regionem. Dużą popularność zdobyły też się też „Iwona, księżniczka Burgunda”, „Niech żyje wojna!!!” i „Piaskownica”.

Teatr Dramatyczny w Wałbrzychu i jego aktorzy

Aktorami o najdłuższym stażu na wałbrzyskich deskach są: emerytowany obecnie Adam Wolańczyk, który wcielił się tu w prawie 120 ról i pracujący tu od września 1987 roku Ryszard Węgrzyn, który zmieniał swe oblicze na potrzeby ponad 70 spektakli. Podobnym stażem może się poszczycić aktorka i z pochodzenia wałbrzyszanka – Irena Wójcik.
Wystąpili tutaj również gościnnie aktorzy znani też z dużego ekranu. Byli wśród nich Krzysztof Kolberger w 1982 roku w Mickiewiczowskiej „Improwizacji” wg „Dziadów”, Renata Dancewicz, która zagrała m.in. w „Dwojgu na huśtawce” (1992) i „Niemcach” (1998), w 1977 roku publiczność czarowała dowcipem Hanka Bielicka w spektaklu „W czepku urodzona”, a Hanna Seniuk zagrała główną rolę w niezwykle popularnej adaptacji „Moralności Pani Dulskiej” Zapolskiej. W Wałbrzychu grała też na Fanaberiach Teatralnych Krystyna Janda.
Najdłużej, dziesięć lat, jako dyrektor artystyczny teatrem szefował Wowo Bielicki. Trafił do Wałbrzycha w 1988 roku, trudnym z uwagi na odbywający się wówczas w głównym gmachu remont. Wspominał, że nie od razu poczuł się tu jak w domu. – Na pierwszej mojej premierze, otrzymałem „prezent” - jeden z aktorów upił się tak kompletnie, że z trudem go docuciliśmy, żeby mógł zacząć funkcjonować na scenie – wspominał Bielicki w wydawnictwie rocznicowym teatru z 1999 roku i dodawał też, że po latach tu spędzonych stwierdza, że nasz teatr ma fart do aktorów i współpracowników, co kazało mu spoglądać z optymizmem na przyszłość wałbrzyskiej sceny.

Teatr Dramatyczny w Wałbrzychu zaprasza na festiwale

Wałbrzyski teatr to również imprezy cykliczne. W latach 80.odbywał się tu Ogólnopolski Festiwal Sztuk Dziecięcych i Młodzieżowych, od czternastu lat trwają Dni Dramaturgii, a od jedenastu prowadzone są tu Wałbrzyskie Fanaberie Teatralne.
Jedną z pomysłodawczyń tego festiwalu jest Danuta Marosz. Ona sama wiele zawdzięcza wałbrzyskiemu teatrowi. – W liceum zgodnie z wolą rodziców wybrałam fakultet przygotowujący mnie do zdawania na medycynę. Podczas spektaklu teatralnego podjęłam decyzję, że chcę skończyć studia humanistyczne i do zakończenia przedstawienia wymogłam zgodę nauczycieli na taką zmianę – wspomina. Pani dyrektor spędza w gmachu teatru wiele czasu, lubi w chwili przerwy obserwować z balkonu próby do nowych spektakli prowadzone na dużej scenie. – Z mojego gabinetu na balkon prowadzi sekretne przejście – dodaje.
Nasz teatr ma wiele tajemnic, a w czasie dekad funkcjonowania powstało o nim wiele anegdot. Część z nich trafi do zaplanowanych na przyszły rok wydawnictw rocznicowych.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto