Teatr na Woli 26 lipca wraca z kontrowersyjnym spektaklem - "Kamasutrę" będzie można obejrzeć na jego deskach trzykrotnie - w piątek, sobotę i niedzielę. Warto skorzystać z okazji, bo - jak zapewnia Teatr na Woli - "Kamasutra" nie straciła na aktualności.
Aldona Figura - reżyserka spektaklu, który już za tydzień wystawi Teatr na Woli - porównuje traktat do poradnika, który mógłby współcześnie pojawić się w księgarniach, ale zwraca też uwagę, że to wcale nie erotyka jest w nim najważniejsza: - To opowieść o tym, jak spędzać czas, celebrować jedzenie i picie, z kim się przyjaźnić, jak osiągnąć harmonię ciała, emocji i umysłu. Mamy tu przedstawiony standard dobrego i spełnionego życia - wyjaśnia.
Czytaj też: Buddyści w Warszawie będą mieli nową siedzibę
- W oryginalnej „Kamasutrze” występuje dużo różnych postaci: mieszczanina, bogatego chłopaka; jego przyjaciół, kochanki, nauczyciela sztuk seksualnych, kurtyzany i dziewicy. Korzystając z tekstu „Kamasutry” postanowiliśmy opowiedzieć współczesną historię, próbę uwiedzenia rozgrywającą się na przyjęciu u młodego playboya z polskiej klasy średniej – zapowiada Teatr na Woli.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?